Tu warto się zgubić

Katarzyna Matejek

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 01/2018

publikacja 04.01.2018 00:00

Ogrody Hortulus Spectabilis otrzymały turystycznego Oscara. Przyjmujący 250 tys. gości rocznie zespół ogrodowy w Dobrzycy zimą przygotowuje się do kolejnego sezonu.

W 3,5-kilometrowym labiryncie można się zaszyć na wiele godzin. W 3,5-kilometrowym labiryncie można się zaszyć na wiele godzin.
Archiwum Hortulus Dobrzyca

Iwona i Piotr Bigońscy chcieli mieć psa, kota i ogród na wsi. Łatwo było kupić kota, ogród jednak wymaga cierpliwości: trzeba go zasadzić, przycinać, nawozić. Zanim urósł i stał się okazały, minęły lata. Dziś mieszkańcy okolicy przecierają oczy ze zdumienia, jak bardzo rozrosły się Ogrody Hortulus w Dobrzycy, położone w pobliżu trasy Koszalin–Kołobrzeg. Znane są nie tylko w regionie, ale i na świecie, a w listopadzie 2017 roku jeden z zespołów ogrodowych – Hortulus Spectabilis – został uhonorowany ogrodniczym Oscarem, prestiżowym Certyfikatem Polskiej Organizacji Turystycznej. W finale walczyło o niego 45 produktów turystycznych. Ogrody Hortulus Spectabilis stanęły na podium obok takich atrakcji jak Centrum Nauki Kopernik czy Zoo Safari Borysew. XV Złoty Certyfikat trafił do Żywego Muzeum Piernika w Toruniu. – Hortulus Spectabilis to pierwsza tak wysoko oceniona atrakcja w powiecie koszalińskim – cieszy się Iwona Bigońska, właścicielka ogrodów. – To ważna nagroda nie tylko dla naszej firmy. Tutaj, na Pomorzu, żyjemy przecież z turystyki, a certyfikat promuje w ten sposób cały nasz region w Polsce i za granicą.

Znajdź się

Ogrody Hortulus Spectabilis to drugi, nowszy, kompleks ogrodowy. Zanim został udostępniony do zwiedzania w 2014 r., ogrodnicy pracowali przy nim 11 lat. Jego główną atrakcją jest największy na świecie labirynt grabowy o powierzchni 1 ha.

Dostępne jest 16% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.