Jestem, czyli...

ks. Wojciech Parfianowicz

publikacja 24.05.2018 00:00

Diecezja wzbogaciła się o nowego księdza. – Przepełnia mnie poczucie szczęścia, że Bóg mnie wybrał. Wzrusza mnie to – mówi ks. Przemysław Głowacki, neoprezbiter.

▲	Nałożenie rąk i modlitwa święceń stanowią najważniejszy moment obrzędu. ▲ Nałożenie rąk i modlitwa święceń stanowią najważniejszy moment obrzędu.
ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość

Biskup Edward Dajczak w homilii podczas Mszy święceń 19 maja w koszalińskiej parafii pw. św. Ignacego Loyoli, z której pochodzi neoprezbiter, podkreślił rolę otwartości kapłana na wolę Bożą. Nawiązując do obrzędu, w którym po wyczytaniu nazwiska kandydata do święceń ten odpowiada: „Jestem”, biskup powiedział: – To nie jest sprawdzenie obecności. To wyrażenie gotowości. Wypowiadając te słowa, mówimy: „Jestem gotowy, Panie. Dysponuj mną. Poślij mnie. Chcę być Twoim narzędziem”. Biskup przestrzegał przed szukaniem siebie w posłudze kapłańskiej.

Dostępne jest 34% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.