Było za cicho

ks. Wojciech Parfianowicz

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 27/2018

publikacja 05.07.2018 00:00

– Nie wolno nam dopuścić do tego, aby głos Kościoła został zduszony i przez to nie był słyszany – powiedział bp Krzysztof Zadarko podczas uroczystości pobłogosławienia dzwonów i organów w Darskowie.

Instrument został sprowadzony z Norymbergi. Instrument został sprowadzony z Norymbergi.
ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość

Darskowo jest filią parafii pw. Wniebowzięcia NMP w Złocieńcu. – Jeden dzwon już mamy, ale jest za cicho. Dlatego teraz chcemy mieć dwa nowe. Dzwon bije o godz. 7, 12 i 18. Teraz już nikt chyba nie zaśpi do kościoła. Chociaż... niektórzy i tak pewnie zaśpią. Blisko mamy, ale nikt nikogo nie zmusi – mówi Wiesława Ciemniewska, mieszkanka miejscowości. Ks. Wiesław Hnatejko, zmartwychwstaniec, miejscowy proboszcz, cieszy się, że mieszkańcy Darskowa dbają o swoją świątynię. W ciągu ostatnich kilku lat udało się ją gruntownie odnowić. – Ważne jest dla nas, żeby kościół był ładny. Sklep i przystanek nie wystarczą. Bez świątyni nie byłoby wioski. Nie byłoby w niej ducha – uważa Teresa Sinderman.

Dostępne jest 43% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.