Polonijna Akademia Chóralna ma na celu nie tylko podnoszenie kwalifikacji muzycznych, ale też troskę o polskość wśród Polonii.
▲ Chórzyści ćwiczą Rotę na wspólnych zajęciach.
Katarzyna Matejek /Foto Gość
W Koszalinie Światowy Festiwal Chórów Polonijnych odbywa się co trzy lata, natomiast co roku w nieco mniejszym gronie chórzyści wstępują do Polonijnej Akademii Chóralnej. W tym roku na festiwal przybyło 7 chórów – z Białorusi, Czech i Ukrainy.
Jak podaje prof. Przemysław Pałka z AM w Poznaniu, dyrektor artystyczny festiwalu, chętnych jest więcej niż miejsc. Ze względu na uszczuplony budżet wydarzenia (zorganizowanego z dotacji Senatu RP) w Koszalinie przyjęto zaledwie 130 osób, przy czym odmówiono udziału 6 chórom. Poza tym sam festiwal przyjmuje coraz bardziej okrojoną czasowo formę – trwa już nie kilka tygodni, lecz zaledwie tydzień. W tym roku trzeba było jeszcze zrezygnować z letnich warsztatów dla dyrygentów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.