Z Pomorza do Burgundii

Karolina Pawłowska

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 31/2018

publikacja 02.08.2018 00:00

− Marzenia są po to, by je spełniać – nie mają wątpliwości chórzystki ze Sławoborza. W realizacji jednego z nich pomogli dziewczynom sławoborscy parafianie.

Monika, Martyna i dwie Julki dzięki pomocy parafian mogły wyruszyć do siedziby francuskiej wspólnoty ekumenicznej. Monika, Martyna i dwie Julki dzięki pomocy parafian mogły wyruszyć do siedziby francuskiej wspólnoty ekumenicznej.
Archiwum rodzinne

Pierwszy raz Monika pojechała do Taizé ze zorganizowaną grupą z diecezji. To, co zobaczyła w burgundzkiej wiosce, spodobało jej się na tyle, że wybrała się też na Europejskie Spotkania Młodzieży, które bracia z ekumenicznej wspólnoty organizują na przełomie starego i nowego roku. – Studia i praca nie pozwoliły mi jednak pojechać do Francji w kolejnym roku, a bardzo zatęskniłam za tym miejscem. Kiedy na modlitwie usłyszałam: „Ty się nic nie martw, pojedziesz do Taizé”, już wiedziałam, że będzie dobrze – opowiada Monika Czajka.

Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.