Drogoterapia

ks. Wojciech Parfianowicz

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 33/2018

publikacja 16.08.2018 00:00

– To jest choroba. Z tego trzeba się leczyć – stwierdza żartobliwie przewodnik jednej z grup zapytany o to, dlaczego wyrusza po raz kolejny. Faktycznie, z pielgrzymowaniem wiąże się leczenie, tylko że pielgrzymka jest tutaj lekarstwem.

▲	Ocalony Norbert z tatą i siostrą Wiktorią. ▲ Ocalony Norbert z tatą i siostrą Wiktorią.
ks. Wojciech Parfianowicz /FOTO GOŚĆ

Żar leje się z nieba. Temperatura przekracza 30°C. Oni jednak idą – fakt, zmęczeni, ale jednocześnie jakoś dziwnie radośni i rozśpiewani. Chorzy? Owszem, niektórzy cierpią z powodu
różnych, nieraz poważnych problemów. To się zdarza. Pielgrzymka staje się dla nich
niezwykłą terapią – czasami oczekiwaną, ale bywa też, że zaskakującą. Proste formy modlitwy, spotykana na każdym kroku ludzka życzliwość, porządne fizyczne zmęczenie, treści płynące ze słowa Bożego i konferencji, a także kontakt z przyrodą robią swoje. Po 13 dniach wędrówki człowiek wraca zdrowszy.

Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.