Jak ważny dla biskupa jest… żużel?

Katarzyna Matejek Katarzyna Matejek

publikacja 15.09.2018 16:10

Spotkanie młodych z biskupem nie mogło obyć się bez trudnych i łatwych pytań. Młodzi zadawali je stając twarzą w twarz z biskupem lub… przez internet.

Jak ważny dla biskupa jest… żużel? Panel „Chcę Was posłuchać! – Kościół jest młody” z biskupem Dajczakiem poprowadził Arkadiusz Wilman, dziennikarz Radia Koszalin i administrator diecezjalnej strony internetowej. Katarzyna Matejek /Foto Gość

Spotkanie biskupa z młodymi diecezji rozpoczęło się wprowadzeniem skrzatuskiej Piety. Młodzi ze wzruszeniem wyciągali dłonie ku cudownej figurze Matki Bożej, wniesionej na scenę przez strażaków.

Następnie rozpoczął się panel „Chcę Was posłuchać! - Kościół jest młody”. Prowadzący je Arkadiusz Wilman, dziennikarz Radia Koszalin i administrator diecezjalnej strony internetowej, zachęcił młodych do stawiania biskupowi pytań także za pośrednictwem internetu.

Młodzi chwycili więc za smartfony i słali pytania do czynnej od wielu miesięcy skrzynki na funpage'u. W ciągu pierwszych kilku minut skrzynka zapełniła się dziesiątkami pytań.

Biskup zachęcił młodych do częstego kontaktowania się z nim tą internetową drogą, bo to dla niego sposób poznawania problemów diecezjan i reagowania na nie.

- Nie chcę wymyślać drogi: modę się, słucham Boga i słucham was - tak bp Edward Dajczak przedstawił ideę zakładki "Chcę was posłuchać" dostępnej na stronie internetowej diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej.

Biskup powiedział, że choć rzadko odpowiada na listy przesłane na tę stronę, to jego kazania - będące w ten sposób swoistą odpowiedzią na nie - są często inspirowane tą korespondencją.

Jednym z pierwszych pytań było to o radość doświadczaną w wierze chrześcijanina.

- Kiedy pogłębia się moja osobista relacja z Jezusem, przestaję być miotany falami. Największy problem nasz polega na tym, że jesteśmy bardziej sterowani z zewnątrz niż wewnątrz - zachęcał biskup do szukania radości, w tym radości wiary i tworzenia Kościoła w osobistej, głębokiej wierze w Jezusa Chrystusa.

Wśród kolejnych pytań, na które biskupowi podczas kilkudziesięciominutowego spotkania udało się odpowiedzieć (zarówno z namiotu jak i z funpage'a), były pytania o zdrowie biskupa, o czystość przedmałżeńską, o to, kto napisał modlitwę za diecezję, o sens wiary i jak ją odzyskać, o próby samobójcze, o ruchy charyzmatyczne w Kościele, o egzorcyzmy, o powołanie, o czytanie literatury fantastyczno-naukowej, o spowiedź.

Na pytanie o to, jak reagować na hejt skierowany w kierunku wierzących, biskup zalecił schronienie się przed takim złem we wspólnocie. Odradzał, by rozmawiać z hejtem, bo jest on diabelski.

Natomiast zalecał podejmować rozmowę tam, gdzie ludzie szczerze stawiają, choćby trudne, niewygodne pytania. Biskup polecił młodym, by wtedy nie bać się rozmawiać i resetować złe, nieprawdziwe opinie o wierze, Bogu, Kościele.

Padały także pytania o rodzinę: o to, jak zachęcić rodzinę do praktykowania wiary, do wspólnej rodzinnej modlitwy czy co zrobić, gdy rodzice przestają się kochać, a dziecko pragnie by nadal byli rodziną.

- Trzeba im to mówić- odparł biskup. - Nie wolno wam z tego rezygnować I wołać do Boga o wstrząs dla rodziców i otwarcie serca.

Nie brakowało też lżejszych pytań, np. o ulubioną piosenkę czy sport. Bp Dajczak przyznał, że tym ostatnim jest żużel.

- Jak ważny jest żużel? To mój najbardziej ulubiony sport - odparł biskup. - Na szczęście są retransmisje w internecie i mogę czasem późno, po wszystkich obowiązkach, je oglądać.