Koszalińscy franciszkanie otworzyli „szkołę”. Uczą w niej, jak ludzkie dłonie, oczy, stopy i serca mogą pomóc leczyć duchowe rany.
Wierni odmawiali koronkę z szeroko rozłożonymi ramionami, łącząc się w tym geście z ukrzyżowanym Chrystusem.
Katarzyna Matejek /Foto Gość
Spotkania z Bożym miłosierdziem, które na stałe weszły do kalendarza parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Koszalinie, rozpoczęły się 5 października, w liturgiczne wspomnienie św. siostry Faustyny.
Centralnym punktem comiesięcznych nabożeństw, odbywających się w obecności relikwii świętej, są sakrament Eucharystii (Msza św. i adoracja) i pojednania. Następnie kapłan namaszcza wiernych poświęconym w Łagiewnikach balsamem św. Faustyny; już nie tylko ogólnie, jak w październiku, lecz – jak podczas listopadowego czuwania – dłonie, a w przyszłości również czoło, oczy, uszy, usta, stopy i serce. Towarzyszy temu nauka o służeniu bliźnim tymi częściami ciała.
Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.