Nie baw się uczuciami

Katarzyna Matejek

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 48/2018

publikacja 29.11.2018 00:00

Jak randkować, żeby pięknie pokochać? Jak randkować, żeby pięknie się rozejść? – na to pytanie odpowiadali sobie młodzi.

Warsztaty mają pomóc nastolatkom poznać własne oczekiwania co do idealnego partnera. Warsztaty mają pomóc nastolatkom poznać własne oczekiwania co do idealnego partnera.
Katarzyna Matejek /Foto Gość

– Młodzi na co dzień nie mają szans usłyszeć takich treści, ewentualnie czasem jakieś przestrogi z ust rodziców, ale w okresie buntu trudno im je przyjąć. Tutaj dociera to do nich od osób, które dzielą się własnym doświadczeniem. Poza tym omawiają to w grupach rówieśniczych, dlatego łatwiej jest im to uznać za swoje – mówi A. Kościelny.

Miej zasady

Młodych krępuje słuchanie o uczuciach, o cielesności, nie mówiąc o odpowiadaniu na pytania. A jednak chłoną tę wiedzę. – Uwielbiają te tematy i na katechezie, i w indywidualnych rozmowach – mówi ks. Mateusz Szczepański. – Ale kiedy sami zaczynają randkować, wtedy bardzo trudno jest im przyjąć inny punkt widzenia, niż narzuca im to popkultura.

Kapłan dowodzi, że młodym pomóc mogą rówieśnicy – dobrym przykładem, dorośli zaś mądrą rozmową. – Młodzi muszą się czuć wysłuchani. W sferze relacji popełniają wiele błędów, ale nie należy się tym gorszyć, oburzać. Kiedy spokojnie się to wytłumaczy, obdarzają zaufaniem. Doceniają, że ktoś ma niezmienne zasady, podczas gdy ich zmieniają się co chwilę.

Ewelinę Kościelną lata temu w zdumienie wprawiła wiadomość, że wolno jej mieć zasady. Tę złotą myśl powtarza młodzieży. – To nie jest dla nich oczywiste, że można czekać z seksem do ślubu, że można powiedzieć sympatii „nie”. Są tym zadziwieni, ale też napełnia ich to nadzieją – powiedziała.

Punktem wyjścia do rad typu: „nie spiesz się z pocałunkami”, „nie baw się uczuciami drugiej osoby”, „zachowaj ostrożność w zwierzeniach” czy przestróg przed nieudanym związkiem: „wycofaj się, póki zakochanie jest małe” był namysł nad stwórczym planem Boga wobec człowieka. – Człowiek jest całością i nie da się oderwać w nim ciała od ducha. Mówiąc o pięknie seksualności, schodzimy do podstaw, patrzymy na człowieka w świetle wiary – wyjaśnia Andrzej Koc z Kostrzyna Wielkopolskiego. A jego żona Agnieszka dodaje: – Pokazujemy młodym, że seksualność jest darem Bożym, a skoro tak, to należy ją zrozumieć, przyjąć, rozmawiać o niej. Dlatego czekamy na trudne pytania, wyjaśniamy, razem z kapłanem pokazujemy te problemy w świetle nauki Kościoła.

Dostępne jest 17% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.