Księża z Kielc mistrzami Polski

ks. Wojciech Parfianowicz ks. Wojciech Parfianowicz

publikacja 09.02.2019 18:24

Drużyna z diecezji kieleckiej zwyciężyła w 15. Mistrzostwach Polski Księży w Piłce Nożnej Halowej. W zaciekłym starciu finałowym, rozegranym w kołobrzeskiej Hali Milenium, pokonała reprezentację diecezji zamojsko-lubaczowskiej.

Księża z Kielc mistrzami Polski Kołobrzeg, 9 lutego. Księża z reprezentacji diecezji kieleckiej cieszą się ze zdobycia pucharu 15. Mistrzostw Polski ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość

W wielkim finale księża z diecezji zamojsko-lubaczowskiej w starciu z Kielcami bronili tytułu zdobytego przed rokiem.

Obie drużyny przystąpiły do gry ze skupieniem. Przed rozpoczęciem meczu w obu obozach można było usłyszeć słowa modlitwy. Księża powtarzali m.in.: "Aniele Boży, stróżu mój...".

Po pierwszej połowie drużyna z Kielc prowadziła już 3:0. Mecz nie układał się dobrze dla reprezentacji z Zamościa. Druga połowa nie przyniosła większych zmian. Wciąż na parkiecie dominowali księża z Kielc. Powiększyli swoją przewagę, ostatecznie zwyciężając 6:0.

- To jest coś fenomenalnego! Piękne chwile. Wygraliśmy tak wysoko, wcześniej przegrywając z drużyną z Zamościa w rozgrywkach grupowych - mówił ks. Mateusz Jędrocha zaraz po ostatnim gwizdku. - Zamość to jest nasz odwieczny rywal, więc dzisiejsze zwycięstwo smakuje najlepiej na świecie - przyznał ks. Grzegorz Pastorczyk. - Jesteśmy bardzo zmęczeni. Przygotowywaliśmy się cały rok do turnieju. Jesteśmy wykończeni, ale przeszczęśliwi - zapewniał ks. Stanisław Kostucha, z trudem łapiąc oddech.

Mistrzostwa odbywały się w tym roku w Kołobrzegu. 8 lutego rozegrano mecze eliminacyjne. Drużyny, które odpadły z grup, między innymi reprezentacja gospodarzy, 9 lutego wzięły udział w turnieju pocieszenia. Najlepsza w tej grupie okazała się drużyna z Białegostoku.

Do fazy pucharowej rozgrywek, które zostały rozegrane 9 lutego w kołobrzeskiej Hali Milenium, awansowały reprezentacje diecezji: gdańskiej, kieleckiej, lubelskiej, pelplińskiej, radomskiej, siedleckiej, tarnowskiej i zamojsko-lubaczowskiej.

W pierwszym półfinale Kielce pokonały Siedlce 3:1. W drugim Lublin uległ Zamościowi 0:2.

W meczu o trzecie miejsce spotkały się więc reprezentacje diecezji siedleckiej i archidiecezji lubelskiej. W regulaminowym czasie mecz zakończył się remisem. Po rzutach karnych lepsza okazała się drużyna z Siedlec, która wyjechała z Kołobrzegu z brązowym medalem.

Księża z Kielc mistrzami Polski   Księża z diecezji siedleckiej po ostatnim rzucie karnym, który zadecydował o zdobyciu przez nich brązowego medalu mistrzostw ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość Najlepszym bramkarzem turnieju został uznany ks. Michał Kasprzyk z diecezji kieleckiej. Tytuł króla strzelców, zdobywając 12 bramek, zapewnił sobie ks. Paweł Łuczak z archidiecezji gdańskiej. MVP turnieju, czyli najwartościowszym zawodnikiem rozgrywek, został ogłoszony ks. Grzegorz Pastorczyk z diecezji kieleckiej.

Medale i puchary wręczał zwycięzcom m.in. bp Krzysztof Zadarko. - Czujemy, że to nie jest tylko rozrywka. Sport jest formą, przez którą się doskonalimy, i to nie tylko w ciele, ale także w duchu. Nie byłoby tego sukcesu, jeśli w sportowcach nie byłoby woli i determinacji do walki, przekonania, że warto pokonywać swoje słabości. W jakimś sensie sport jest więc także częścią naszej drogi do uświęcenia i zbawienia - powiedział nam hierarcha.

Sędziowie z Okręgowego Związku Piłki Nożnej w Koszalinie nie kryli zadowolenia ze sportowego poziomu kołobrzeskiego turnieju.

- Muszę pochwalić wszystkich grających tu księży. Była ostra walka, ale mieściła się w granicach sportowej normy. Zdarzały się faule, ale żółtych kartek było niewiele. Niektórzy księża prezentują naprawdę wysoki poziom. Nic dziwnego, ponieważ wielu z nich ma rodowód piłkarski. Coś takiego od razu widać po zachowaniu się na boisku. Mieliśmy tu zatem do czynienia z prawdziwą sportową rywalizacją - mówił Adam Ciszewski, jeden z sędziów podczas turnieju.

Rozgrywki nie cieszyły się dużym zainteresowaniem kibiców. Byli jednak tacy miłośnicy piłki nożnej, którzy na trybunach w Hali Milenium spędzili kilka godzin.

- Dobrze jest popatrzeć na księży, jak biegają za piłką, a nie tylko odprawiają Mszę św. przy ołtarzu. Mówi się, że Kościół to nie tylko duchowni, ale także my, świeccy. Widać to właśnie przy takich okazjach. Przekonujemy się, że jesteśmy w jednej wspólnocie i możemy nie tylko razem się pomodlić, ale także zrobić coś innego, np. pograć w piłkę - mówi Ryszard Czepulonis.

- Jak dla mnie, księża grają naprawdę przyzwoicie. Szczególnie zaskoczony jestem postawą niektórych bramkarzy. Dobrze reagują na strzały przeciwników - dodaje Jakub Czepulonis, oceniając formę zawodników.

W 15. Mistrzostwach Polski w Piłce Nożnej Halowej wzięło udział 13 reprezentacji diecezji. Kolejny turniej odbędzie się w przyszłym roku w Bochni, w diecezji tarnowskiej.


Czytaj także: