„Urzekające kawy w mieście” zgromadziły panie, które nie tylko rozmawiały o swoich talentach, ale umówiły się, że niektóre z nich do następnego spotkania rozwiną i... nawzajem się z tego rozliczą.
Inicjatorka projektu Magdalena Orłowska porównuje miłą atmosferę spotkania do dawnej tradycji darcia pierza.
Katarzyna Matejek /Foto Gość
Koncept „Urzekająca”, którego częścią są „Urzekające kawy w mieście”, to katolicki projekt skupiający nastolatki, singielki, mężatki, młode mamy i kobiety dojrzałe, chcące odkrywać swoją kobiecość i dzielić się wzajemnie doświadczeniami. Paniom patronuje św. Joanna Beretta Molla, a wzorem kobiecości jest Maryja – najbardziej urzekająca z niewiast.
Od stycznia do inicjatywy obecnej w kilkunastu miastach w Polsce dołączyły koszalinianki. – To projekt dla katoliczek, który zrodził się w sercu dwóch warszawianek. Spotkania przy kawie, które proponujemy, są z założenia miłym i luźno spędzonym czasem – mówi Magdalena Orłowska, inicjatorka koszalińskich „Urzekających kaw”.
Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.