"Dobre wsparcie" na półmetku. Opiekunowie Caritas pomagają odrzuconym

Katarzyna Matejek Katarzyna Matejek

publikacja 14.03.2019 14:59

Sąsiedzkie usługi opiekuńcze okazały się dobrym pomysłem aktywizowania osób niesamodzielnych. Od kilkunastu miesięcy opiekunowie Caritas wspierają 150 osób.

"Dobre wsparcie" na półmetku. Opiekunowie Caritas pomagają odrzuconym Jednym z podopiecznych programu "Dobre wsparcie" jest bezdomny pan Władysław, który otrzymał pomoc w naprawie wózka inwalidzkiego i protezy, w procesie leczenia i rehabilitacji, a także wypoczynek w mieszkaniu wytchnieniowym. Katarzyna Matejek /Foto Gość

Od stycznia 2018 r. w wielu miejscowościach Caritas Diecezji Koszalińsko-Kołobrzeskiej uaktywnia osoby niesamodzielne, czyli takie, które z powodu choroby czy podeszłego wieku nie mogą wykonywać podstawowych czynności życiowych. W ramach projektu pn. „Dobre wsparcie - system lokalnych usług społecznych” dotarli do nich przeszkoleni opiekunowie - głównie znajomi, sąsiedzi - którzy za swój trud otrzymują wynagrodzenie.

Podopieczni projektu wymagają zróżnicowanej opieki - niektórzy takich czynności, jak pomoc przy codziennej toalecie czy zmianie pieluchy, inni - towarzyszenia podczas spaceru, zakupów czy wizyt w urzędzie, przychodni. Największą zmianą w funkcjonowaniu takich osób jest wyjście z poczucia odrzucenia i samotności. Niesamodzielni to bowiem głównie seniorzy, często osamotnieni w wyniku wyjazdu najbliższej rodziny do innych miast lub krajów.

- To osoby pozostawione często samym sobie. Usługi sąsiedzkie pomogły im uwierzyć w drugiego człowieka. One przekonują się, że ktoś nie jednorazowo, lecz regularnie jest gotowy być blisko, pomóc, wysłuchać lub zwyczajnie porozmawiać - mówi koordynatorka projektu Wioleta Pelech. - Sukcesem jest to, że udało się nam uruchomić jako opiekunów osoby spoza rodziny, które są gotowe interesować się sprawami swojego sąsiada, znajomego, parafianina.

- Ten program dobrze łączy wsparcie osób niesamodzielnych w codziennych czynnościach czy załatwianiu spraw poza domem z potrzebą, która jest dla nich najważniejsza - rozmowy, przebywania w czyimś towarzystwie, poczucia bezpieczeństwa - mówi Agnieszka Pluta z biura projektów Caritas.

Jak dalej informuje, program "Dobre wsparcie" dociera do 150 osób z terenu woj. zachodniopomorskiego i zatrudnia 35 opiekunek. W ramach projektu wyposażona została wypożyczalnia sprzętu medycznego (podopieczni wypożyczają nieodpłatnie najczęściej łóżka medyczne i materace przeciwodleżynowe, a także sprzęt rehabilitacyjny, m.in. pionizatory, rotory, podnośniki, schodołazy). Ponadto w listopadzie ubiegłego roku otwarto mieszkanie wytchnieniowe w Kołobrzegu, w którym osoby niesamodzielne mogą spędzić tydzień lub dwa, mając zapewniony nie tylko dach nad głową, ale też wyżywienie. W sezonie jesienno-zimowym skorzystało z wypoczynku w jednym z trzech dwuosobowych pokoi 6 osób, natomiast na zbliżający się sezon wiosenno-letni zapisanych jest ich blisko 40. Podopieczni projektu mogą ponadto liczyć na pomoc psychologa lub rehabilitanta w miejscu swojego zamieszkania.

Jak przewiduje A. Pluta, projekt zostanie przedłużony. - Widzimy, że projekt trafił w potrzeby naszego regionu i coraz więcej osób zgłasza się do niego. Dlatego dążymy do tego, by sąsiedzkie usługi opiekuńcze mogły być kontynuowane w kolejnych latach - powiedziała. - Ale jeszcze w tej edycji, która będzie trwała do końca 2019 roku, mamy możliwość rekrutowania nowych osób niesamodzielnych i zapraszamy chętnych.

Może ich zgłosić każdy - rodzina, sąsiedzi, parafia, można też zgłosić samego siebie. W tym  celu należy skontaktować się z koordynatorem projektu (tel. 728 402 966) lub z sekretariatem Caritas. Więcej informacji i formularze do pobrania są dostępne na stronie koszalin.caritas.pl.

Żeby zakwalifikować się do programu, należy spełnić kryterium dochodowe: 1051 zł na osobę mieszkającą samotnie lub 792 zł na osobę w gospodarstwie domowym.