Protest nauczycieli

Karolina Pawłowska Karolina Pawłowska

publikacja 08.04.2019 15:01

W poniedziałkowy ranek większość pracowników szkół i przedszkoli w regionie przystąpiła do strajku. Biskup Edward Dajczak apeluje do katechetów o pomoc w przeprowadzeniu egzaminów.

Protest nauczycieli W poniedziałek rozpoczął się największy od 1993 r. strajk nauczycieli. Roman Koszowski /Foto Gość

O statystykach strajkowych w Koszalinie poinformował na konferencji prasowej Przemysław Krzyżanowski.

- O godzinie 9 w Koszalinie strajkowało 1018 nauczycieli, a 136 podjęło pracę. Przy ogólnej liczbie 1700 nauczycieli na terenie miasta jest to około 8 procent niestrajkujących - mówił zastępca prezydenta miasta do spraw społecznych, dodając, że pełne dane będą znane dopiero pod koniec dnia.

Jak zapewniał, dzięki akcji informacyjnej żadne dziecko nie trafiło do nieczynnych dziś przedszkoli. W koszalińskich podstawówkach trzeba było zorganizować opiekę dla 70 dzieci, w szkołach średnich - dla 32 uczniów.

- Strajku nie podjęły Bursa Międzyszkolna, Pałac Młodzieży oraz w części internackiej Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy - dodał Przemysław Krzyżanowski.

W Koszalinie do strajku przystąpił również Zespół Państwowy Szkół Muzycznych oraz Zespół Szkół Plastycznych. W "muzyku" odbywają się zaplanowane na dziś dyplomy. W "plastyku" zamiast zajęć trwają plenery artystyczne.

Szef sztabu kryzysowego zapewnia, że jutro zostaną przedstawione propozycje dotyczące zorganizowania czasu wolnego dzieciom i młodzieży na czas akcji protestacyjnej.

Z danych zarówno kuratorium, jak i Związku Nauczycielstwa Polskiego w województwie zachodniopomorskim ponad trzy czwarte placówek oświatowych przystąpiło do strajku.

W Słupsku strajk szkolny trwa we wszystkich placówkach, gdzie był zapowiadany. -  W mieście strajku nie ma w przedszkolach nr 19 i 25 - nie przeprowadzono tam procedur wynikających z przystąpienia do sporu zbiorowego - oraz w przedszkolach nr 3 i 15, a także Szkole Podstawowej nr 8 - w referendum opowiedziano się przeciwko strajkowi - poinformowała Anna Sadłak, dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miejskiego w Słupsku.

Poza nielicznymi wyjątkami zamknięte są przedszkola i szkoły w powiecie pilskim. Tylko w Pile o godzinie 10. na listach strajkowych było 968 nazwisk, a w proteście brało udział 37 placówek. Strajkują nie tylko szkoły, ale także Biblioteka Pedagogiczna, Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli oraz Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna. Strajkuje też Szkoła Muzyczna. Nie strajkuje żłobek.

Rozpoczęty dzisiaj strajk jest bezterminowy. Protest nauczyli sprawia, że zagrożone są egzaminy ósmoklasistów i gimnazjalistów. Te mają się rozpocząć już w środę.

Biskup koszalińsko-kołobrzeski  zaapelował do księży, sióstr zakonnych i katechetów świeckich o zapewnienie opieki nad uczniami podczas egzaminów.

- Uczniowie klas maturalnych, a także trzecich klas gimnazjalnych i ósmych klas szkół podstawowych, przez wiele tygodni przygotowywali się do egzaminów, które wyznaczono im w następujących terminach: gimnazjalny (10-12 kwietnia 2019 r.), klas ósmych (15-17 kwietnia 2019 r.) oraz maturalny (6-25 maja 2019 r.). Po czasie intensywnego przygotowywania się, nie z ich winy, ale z powodu sporu dorosłych, znaleźli się w sytuacji dodatkowego stresu i zmarnowania wielotygodniowej pracy. Nie wolno młodych ludzi obciążać skutkami sporu dorosłych i kazać im za to płacić młodzieńczym poczuciem krzywdy - pisze bp Edward Dajczak apelując do wszystkich, którzy mają misję kanoniczną do nauczania religii w diecezji.

- Kierując się miłością i szacunkiem do młodego pokolenia naszej diecezji i z poczuciem sprawiedliwości oraz troski o jego dobro, proszę, aby wszyscy, którzy mają misję kanoniczną naszej diecezji do nauczania religii, towarzyszyli młodym ludziom w tym trudnym okresie i kiedy zajdzie potrzeba, włączyli się czynnie w przeprowadzenie egzaminów - prosi biskup, dziękując wszystkim za miłość do młodych diecezjan.