Alleluja na ulicy. Wielkanocna ewangelizacja w Pile

Karolina Pawłowska Karolina Pawłowska

publikacja 29.04.2019 11:21

- Nie chcemy zatrzymywać paschalnej radości dla siebie, ale wychodzimy dzielić się nią z innymi - mówią pilanie, którzy w wielkanocne niedziele głoszą Dobrą Nowinę na miejskim placu.

Alleluja na ulicy. Wielkanocna ewangelizacja w Pile Ewangelizatorzy pojawiać się będą na placu Konstytucji 3 Maja w każdą niedzielę wielkanocną. Karolina Pawłowska /Foto Gość

Grupa kilkudziesięciu osób śpiewa do wtóru gitar, zachęcając niedzielnych spacerowiczów, by się do nich przyłączyli.

- Chcę mówić dziś do wszystkich, którzy są wyprani z miłości, czują się jak wypatroszona ryba. Dzisiaj wiem, że moje szczęście zależy nie zależy od dobrej pracy, powodzenia, pieniędzy, ale od Jezusa Chrystusa - przekonuje przez mikrofon jedna z kobiet, dając świadectwo życia.

Zainteresowanie nie jest wielkie, ale kilka osób przystaje zaintrygowanych tańczącymi między fontannami.

- Może nie przychodzą słuchać nas tłumy, ale staramy się siać ziarno, jak potrafimy - mówi Stanisław Tyrka.

Pilskie grupy Drogi Neokatechumenalnej ze Świętej Rodziny i od św. Antoniego wezwanie do głoszenia Ewangelii na dachach i placach od kilku lat biorą to wezwanie dosłownie i wychodzą z Dobrą Nowiną na ulice, do sąsiadów.

- Idziemy podzielić się radością. Głosimy dobrą nowinę o Jezusie Chrystusie, który daje nowe życie. Mamy nadzieję, że przez nasze głoszenie ci, którzy są poranieni, pogubieni, zrozumieją, że jest zmartwychwstanie, jest możliwość zacząć żyć na nowo - wyjaśnia pan Stanisław.

Wychodzą na miejski plac z gitarami, śpiewem, tańczą. Starsi, młodsi, całe rodziny.

Do tego potrzeba nieco odwagi.

- Zawsze najtrudniej głosić u siebie - śmieje się ks. Michał Mejer. - Mam doświadczenie letnich wyjazdów z młodzieżą. W środowisku, w którym nikt ich nie zna jest łatwiej; w domu, między swoimi, jest trochę, jak z nauczaniem Jezusa w Nazarecie. Ale to właśnie jest najlepsza droga: głosić tym, którzy nas znają, mają do nas zaufanie. Ewangelię można głosić przecież i w prywatnej rozmowie. Dlatego ruszamy poza mury kościoła. Apostołowie także wyszli na ulicę i głosili wszystkim, których spotkali na ulicy. Musimy wracać do źródeł - dodaje salezjanin ze Świętej Rodziny, który towarzyszy głoszącym wielkanocne orędzie.

Ewangelizatorzy na pilskim Placu Konstytucji 3 maja będą pojawiać się o godz. 15 przez kolejne niedziele wielkanocne.