Z wiatrem od Ducha. Rekolekcje na Fali w Ustce

Karolina Pawłowska Karolina Pawłowska

publikacja 04.05.2019 20:25

- Z całą pewnością padł rekord serc otwartych dla Jezusa - cieszą się tancerze z usteckiej promenady. Na plaży zaś toczyły się zacięte boje w piłce siatkowej.

Z wiatrem od Ducha. Rekolekcje na Fali w Ustce Na usteckiej plaży toczono mecze o Puchar Radości. Karolina Pawłowska /Foto Gość

Takich tańców na usteckiej promenadzie jeszcze nie było. Kilkuset tancerzy, zasilonych przez zmarzniętych turystów, podjęło próbę pobicia rekordu Polski w tańczeniu belgijki.

- Od siebie, do siebie, podskok, obrót! To zupełnie proste! – instruuje s. Dominika, zachęcając obserwujących roztańczony tłumek. Liczy się każda para nóg, kiedy próbuje się ustanowić nowy rekord.

Podejmującym wyzwanie plany pokrzyżowała pogoda. Silny wiatr, popadujący deszcz, a nawet grad sprawiły, że niewielu turystów i mieszkańców Ustki zdecydowało się pojawić na promenadzie. Tych jednak, których nie przestraszyła aura, zapraszano do skocznego tańca.

- Może i nie ustanowiliśmy nowego rekordu w tańcu, ale z całą pewnością padł rekord serc otwartych dla Jezusa - cieszą się uczestnicy rekolekcji, na które zaprosiły miejscowe siostry kanoniczki Ducha Świętego.

Rekolekcje na Fali to jeden z pierwszych akcentów wielkiego jubileuszu 800 lat pobytu zgromadzenia w Polsce.

- Dzielimy się naszą radością i wiarą, a także wdzięcznością za te osiem wieków. Wtedy nasze siostry i bracia nie bali się, idąc z Rzymu do Krakowa, my też chcemy zaświadczyć, że się nie lękamy, ufamy i chcemy głosić chwałę Ducha Świętego. A tu w Ustce pokazujemy, że nie boimy się też pogody. Woda i wiatr to symbole Ducha Świętego, przyjmujemy więc tę pogodę jako znak Jego obecności – mówi s. Estera Kapitan, przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr Kanoniczek Ducha Świętego.

Nie tylko tańce zaplanowano na drugi dzień rekolekcji. Na plaży toczyły się rozgrywki w piłce siatkowej. Naprzeciw siebie stanęły drużyny Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, Kościoła Domowego. Odnowy w Duchu Świętym, Skautów Europy, samorządowców oraz silna ekipa kanoniczek. Największym rywalem okazał się… wiatr, który mocno dawał się we znaki zawodnikom. Puchar Radości, o który walczono, powędrował do reprezentacji Skautów Europy.

Jutro, podczas ostatniego dnia rekolekcji, na usteckiej promenadzie od rana odbywać się będą koncerty przeplatane świadectwami uczestników rekolekcji. Na godz. 15 zaplanowano koncert zespołu NiemaGotu, autora hymnu Światowych Dni Młodzieży w Polsce. Dzień zakończy uroczysty przemarsz do kościoła Najświętszego Zbawiciela na nabożeństwo majowe, a całe rekolekcje - Msza św. o 17.30. 

O rekolekcjach w Ustce także tutaj:

Ze słowem Bożym w morze

Weź moje ręce, umysł i prowadź mnie