Rodzina jest super! Koszaliński Marsz dla Życia i Rodziny

Katarzyna Matejek Katarzyna Matejek

publikacja 16.06.2019 19:36

Setki koszalinian przemaszerowały przez miasto, by pokazać, że "Rodzina jest super!". Jeszcze więcej osób bawiło się na pikniku rodzinnym, gdzie zagrała do ucha i tańca wielodzietna rodzina Brodów.

Rodzina jest super! Koszaliński Marsz dla Życia i Rodziny Setki koszalinian przeszły ulicami swojego miasta w Marszu dla Życia i Rodziny. Niektórzy pojawili się na nim po raz pierwszy. Katarzyna Matejek /Foto Gość

Pod hasłem: "Rodzina jest super!" mieszkańcy Koszalina wyszli 16 czerwca na ulice w Marszu dla Życia i Rodziny. Wydarzenie rozpoczęła w południe Msza św. w kościele pw. Ducha Świętego, której przewodniczył bp Krzysztof Włodarczyk.

W homilii biskup przypomniał, że według zamysłu Boga, podstawową wspólnotą ludzką jest rodzina, składająca się z mężczyzny i kobiety, którzy są otwarci na dar życia i współuczestniczą w tym stwarzaniu nowego człowieka z samym Bogiem.

- W tym marszu chcemy świętować to, że "rodzina jest super". I to nie tylko tu, w świątyni, ale też chcemy wypowiedzieć to na ulicach naszego miasta - powiedział bp Włodarczyk. Dodał, że marsze dla życia i rodziny mają ponadto wymiar edukacyjny i integracyjny. - Przypominają o fundamentach, na których zbudowana jest nasza kultura i cywilizacja, bo promują przywiązanie do wartości każdego ludzkiego życia od poczęcia do naturalnej śmierci i przypominają o istocie rodziny. Są też przestrzenią spotkania ludzi wolnych, pragnących żyć zgodnie z chrześcijańskim i narodowym dziedzictwem pokoleń - zaznaczył.

Biskup Włodarczyk przedstawił ponadto problem demoralizacji młodzieży poprzez zakusy środowisk LGBT, by wprowadzić do szkół edukację seksualną promującą lewacki światopogląd. Biskup, powołując się na Kartę Praw Rodziny, stwierdził, że to rodzice dziecka mają pierwotne, niezbywalne prawo i pierwszeństwo wychowania potomstwa. - Oni mają prawo decydować, w jakim duchu dziecko ma być wychowane, i to również w sferze seksualnej - powiedział hierarcha.

Sprzed kościoła Świętego Ducha w stronę amfiteatru wyruszył barwny korowód. Wiele osób w koszulkach z logo marszu czy niosąc podobnie ozdobione balony, promowało jego hasło: "Rodzina jest super!". Na mecie koszalińskiego marszu na uczestników, których tu przybyło dużo więcej niż na sam marsz, czekał festyn rodzinny. Gwoździem programu był koncert zespołu Joszka Brody z rodziną. Ponadto, prócz atrakcji gastronomicznych i zabaw dla dzieci, można było obejrzeć zabytkowe auta.

Jak przyznaje pani Dominika, która z mężem Marcinem i córką Matyldą po raz drugi wzięła udział w koszalińskim Marszu dla Życia i Rodziny, większości jej znajomych ta impreza zupełnie nie interesuje. - Są tacy, którym, choć podzielają prezentowane tu hasła, nie chce się ruszyć z domu i nie ma ich tu. A są i tacy moi znajomi, którzy wybierają Marsz Równości - mówi koszalinianka.

- My chcemy propagować wartości rodzinne i w ten sposób przekonywać młodzież, żeby chciała zakładać rodziny - powiedział pan Marcin. Dodał, że nie zgadza się z postulatami środowisk LGBT. - One są bardzo aktywne, dlatego my nie możemy pozostać bierni, bo ich ideologia zaleje nas jak fala. Musimy i my się uaktywnić, pokazywać, na czym nam zależy. Obecność na marszu naszej rodziny jest właśnie takim oddaniem swojego głosu na wartości prorodzinne - tłumaczy.

Na indoktrynację przez środowiska LGBT nie zgadzają się także małżonkowie Anna i Daniel z córką Julią. Toteż w tym roku, i w ogóle po raz pierwszy, dołączyli do koszalińskiego marszu. - Zdecydowaliśmy się wyjść na ulice, bo uważamy, że w obecnej sytuacji rodziny nie powinny dłużej pozostawać w cieniu - powiedziała pani Anna. - Bo przecież jesteśmy większością w naszym kraju, a aktywiści LGBT, choć jest ich faktycznie garstka, robią ogromny szum, żeby stworzyć wrażenie, że ich wizja życia jest tak samo ważna, jak tradycyjna rodzina. My uważamy, że trzeba jednak chronić rodzinę i bardziej popularyzować wartości z nią związane.

Organizatorami Marszu dla Życia w Koszalinie był świecki Zakon Rycerzy Kolumba. Oprawę choreograficzną zapewniła grupa flagowa "Uwielbiam Go" ze Wspólnoty Świętego Pawła. Wodzirejami przemarszu przez miasto byli ks. Mateusz Chmielewski, wikariusz parafii katedralnej, i Agata Maliszewska ze Wspólnoty Emmanuel.