Dla ochłody... na ryby. Piknik Wędkarski w Sycewicach

Stanisław Matusiak, Katarzyna Matejek

publikacja 26.06.2019 16:39

Podopieczni WTZ w Sycewicach połączyli przyjemne z pożytecznym. Upalny czerwcowy dzień spędzili nad miejscowym stawem. Złowili mnóstwo ryb i trenowali do wrześniowych mistrzostw.

Dla ochłody... na ryby. Piknik Wędkarski w Sycewicach Każdemu z uczestników pikniku udało się złowić w sycewickim stawie po kilka ryb. Stanisław Matusiak

Na sycewickim stawie 26 czerwca odbył się III Integracyjny Piknik Wędkarski. Dla uczestników Warsztatów Terapii Zajęciowej w Sycewicach to już kolejny sezon, kiedy wraz z kolegami z miejscowego koła Polskiego Związku Wędkarskiego doskonalą swoją pasję.

Piknik rozpoczęło przypomnienie o sposobach i technikach wędkowania oraz o ochronie ryb. Uczestnicy, którzy wraz z opiekunami zajęli stanowiska przygotowane wcześniej przez wędkarzy, starali się złowić jak najwięcej okazów. A w tym dniu ryby brały wyśmienicie. Każdy złapał po kilka sztuk, a największą mogła pochwalić się Klaudia Marglem - złapała lina o długości 32 cm.

- To największa ryba w moim życiu - mówi przejętym głosem Klaudia. - Zawsze patrzyłam, jak inni łowią takie okazy i trochę im zazdrościłam. Ale dzisiaj szczęście uśmiechnęło się do mnie.

Piknik wędkarski jest elementem przygotowującym podopiecznych sycewickich WTZ do Mistrzostw o Puchar Kierownika WTZ Sycewice, który odbędzie się we wrześniu. Będzie to już trzeci taki turniej, z tym że w tym roku otrzyma on nową formułę. - Planujemy zorganizować w ciągu roku trzy turnieje, przy czym do ogólnej punktacji będą się liczyły dwa najlepsze wyniki. To sprawi, że zawody staną się atrakcyjniejsze - powiedział Janusz Raczyński, prezes sycewickiego koła PZW.