Niemen znów w Białogardzie

Karolina Pawłowska Karolina Pawłowska

publikacja 29.06.2019 15:23

Tu mieszkali jego rodzice, tu artysta niejednokrotnie bywał. Dzięki staraniom fanów i mieszkańców miasta rzeźba legendy polskiej muzyki stanęła na białogardzkim placu.

Niemen znów w Białogardzie W towarzystwie autora rzeźby jako pierwsza pomnik obejrzała siostra artysty Jadwiga. Karolina Pawłowska /Foto Gość

Inicjatorzy przedsięwzięcia i fani artysty nie kryją radości, że udało im się spełnić marzenie.

- Czekaliśmy na ten moment rok, ale ostatnie sześć miesięcy to były intensywne działania. Założyliśmy komitet społeczny, stowarzyszenie, zbieraliśmy środki finansowe, a równocześnie powstawała rzeźba, bo bardzo zależało nam, żeby zdążyć z odsłonięciem pomnika na XV Ogólnopolski Zlotu Miłośników Muzyki Czesława Niemena - mówi Wiesław Kubasik, pomysłodawca, inicjator budowy pomnika, białogardzianin, wielki miłośnik twórczości artysty.

Pomysł zrodził dwa kroki od lokalizacji pomnika, w „Piwnicy pod Papugami”. To tu gromadzą się fani artysty, których jak się okazuje wciąż nie brakuje. W Piwnicy nie ma dnia bez piosenek Niemena.

– I to nie dlatego, że ja je puszczam, ale dlatego, że goście o nie proszą – zastrzega Wiesław Kubasik i dodaje: - Niemen to jeden z największych artystów świata, Polski - na pewno. Niedoceniony, wciąż jeszcze nie do końca odkryty. Jego wielkość powraca, a my będziemy wciąż propagować jego twórczość - zapewnia, dodając, że Białogard jest miastem Niemena.  

To właśnie tutaj artysta krótko mieszkał, gdy przybył do Polski z terenów obecnej Białorusi. Tutaj mieszkała jego siostra i rodzice. W Białogardzie znajduje się również ogromny mural z podobizną mistrza. Dzieło białogardzkiego artysty Sauela Królaka powstało w 2010 r. i można je zobaczyć na ścianie budynku znajdującego się przy ul. Grunwaldzkiej, w którym do śmierci mieszkała mama Czesława Niemena. Niektórym białogardzianom udało się kilka razy spotkać artystę na ulicach miasta, gdy odwiedzał rodziców. Ostatni raz Niemena widziano w Białogardzie w 1986 r. na pogrzebie matki. 

Rzeźba, która stanęła na chodniku obok starego ratusza jest naturalnych rozmiarów. Powstała w pracowni zielonogórskiego rzeźbiarza Artura Wochniaka.

- Włożyłem w tę pracę bardzo wiele serca. Kiedy rzeźbiłem, przez trzy miesiące muzyka Czesława towarzyszyła mi cały czas w pracowni, wszędzie otaczały mnie jego zdjęcia - zwłaszcza z tych lat wcześniejszych. Jest to dla mnie bardzo duży zaszczyt, że mogłem rzeźbić tak wielkiego artystę - mówi zielonogórski rzeźbiarz, przyznając, że sam wychował się na piosenkach Niemena.

- Wychowałem się w domu, w którym słuchało się Niemena, nadal słucham już nieco zdartych winylowych płyt. Raz ojciec zabrał mnie na koncert. Do dzisiaj to pamiętam. Pracując nad rzeźbą musiałem uzupełnić sobie trochę wiedzy na temat życia Czesława Niemena, ale jego muzyka zawsze była obecna w moim życiu - dodaje.

W odsłonięciu pomnika wzięli udział uczestnicy największego zlotu miłośników muzyki Niemena, których do Białogardu przyjechało ponad setka. Nie zabrakło również wielu mieszkańców miasta. Wszyscy odśpiewali gromkie sto lat obchodzącej w tym roku 90. urodziny Jadwidze Bortkiewicz, siostrze artysty. Na uroczystości obecni byli również jego córka Maria oraz stryjeczni bracia Jerzy i Jan Wydrzyccy. 

Pomnik został dofinansowany ze środków Miasta Białogard. 

Wydarzeniu towarzyszą koncerty oraz wystawa zdjęć autorstwa Zygmunta Kaczmarka „Niemen 1984–1986” z komentarzem Dominika Filipa Kliche.