Nie podróżuje, a jest między nami

Katarzyna Matejek

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 40/2019

publikacja 03.10.2019 00:00

Siostra Maria Teresa, mniszka klauzurowa ze zgromadzenia klarysek, złożyła śluby wieczyste w słupskim kościele pw. św. Ottona.

Za pośrednictwem celebransa zakonnica przyjęła od Boskiego Oblubieńca ślubną obrączkę i drewniany krzyż. Za pośrednictwem celebransa zakonnica przyjęła od Boskiego Oblubieńca ślubną obrączkę i drewniany krzyż.
Katarzyna Matejek /Foto Gość

Siostra Maria Teresa od Jezusa Królującego w Boskiej Eucharystii po ośmiu latach życia w zakonie sióstr klarysek od Wieczystej Adoracji w Słupsku złożyła profesję wieczystą i zobowiązała się do wieczystej adoracji Pana Jezusa obecnego w Najświętszym Sakramencie. Uczyniła to przed swoimi przełożonymi oraz przed wspólnotą Kościoła zgromadzoną 29 września w słupskim kościele pw. św. Ottona w Słupsku. Miało to miejsce podczas liturgii Mszy św., której przewodniczył ks. Lucjan Huszczonek, dziekan dekanatu Słupsk Zachód, zaś koncelebrowało 11 kapłanów.

Na uroczystość przybyła prócz rodziny i przyjaciół liczna reprezentacja kołobrzeżan, ponieważ s. Maria Teresa (z domu Pechman) pochodzi z parafii mariackiej w Kołobrzegu. Wszyscy byli świadkami złożenia ślubów czystości, ubóstwa i posłuszeństwa, a także przyjęcia przez mniszkę z rąk celebransa liturgii ślubnej obrączki – znaku zaślubin z mistycznym Oblubieńcem i znaku Jego odkupieńczej męki – drewnianego krzyża.

Dostępne jest 20% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.