Formalnie nie oznacza mniej spontanicznie

ks. Wojciech Parfianowicz

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 42/2019

publikacja 17.10.2019 00:00

Statuty, zarząd, KRS, sprawozdania, wnioski – wygląda to zawile. Rodzi się pytanie: po co to wszystko? A jednak żeby lepiej działać, także dla Pana Boga, czasami warto się... sformalizować.

Logotyp Stowarzyszenia „Familia et Miraculum Vitae”. Logotyp Stowarzyszenia „Familia et Miraculum Vitae”.
ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość

W Kościele są świeccy, którzy oprócz swojej osobistej formacji mają pragnienie szerszego działania na rzecz parafii czy lokalnej społeczności. Często są to osoby należące do różnych ruchów religijnych, jednak pomysły, które chcą realizować, wykraczają poza ich ramy. To, co robią, jest więcej niż społecznictwem. To ewangelizacja, misja, rodzaj powołania. Jak mówią, działają z natchnienia Bożego, a pomysły na kolejne projekty pojawiają się w ich głowach podczas modlitwy.

Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.