Wręczenie Nagrody im. kard. nom. Ignacego Jeża

Katarzyna Matejek Katarzyna Matejek

publikacja 20.10.2019 20:31

W Filharmonii Koszalińskiej odbyła się gala wręczenia Nagrody im. kard. nom. Ignacego Jeża "Radość płynie z Nadziei". Wśród laureatów są mieszkanka Robunia, ks. Wacław Grądalski oraz redakcja "Gościa Koszalińsko-Kołobrzeskiego".

Wręczenie Nagrody im. kard. nom. Ignacego Jeża Laureatami tegorocznej nagrody są Marianna Caban, ks. Wacław Grądalski i redakcja "Gościa Koszalińsko-Kołobrzeskiego". Mateusz Gawroński

W Filharmonii Koszalińskiej 20 października wręczono Nagrodę im. kard. nom. Ignacego Jeża „Radość płynie z Nadziei”. Jak podkreślił Ryszard Pilich, dyrektor regionalnego oddziału Civitas Christiana, zasięg wręczanej w tym roku po raz 11 nagrody jest duży – przez lata wyróżniła tylu diecezjan, że można by nimi zapełnić spory autokar. – Przyznawaliśmy ją różnym osobom i instytucjom, bez których nasz świat byłby niepełny – powiedział Ryszard Pilich.

Kapituła nagrody w tym roku zdecydowała się przekazać prestiżową statuetkę laureatom: Mariannie Caban z Robunia – za wielkie zaangażowanie w budowę wspólnoty lokalnej, liczne inicjatywy na rzecz parafii i Kościoła; ks. Wacławowi Grądalskiemu – założycielowi i opiekunowi polskiej gałęzi Wspólnoty Cenacolo; redakcji koszalińskiego oddziału „Gościa Niedzielnego” za 25-letnią służbę Kościołowi diecezjalnemu.

Obecny na gali biskup diecezjalny Edward Dajczak podkreślił wartość nagrody, będącej wyrazem ciekawości drugiego człowieka wyrażanej przez pierwszego biskupa diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, a późniejszego kardynała nom. Ignacego Jeża. – W tej nagrodzie chcemy rok po roku pokazywać ludzi, którzy mają jakąś pasję, którzy tworzą coś pięknego, i nie tworzą tego tylko dla siebie samych, ale podarowują to innym – powiedział bp Dajczak. Nawiązując do hasła nagrody brzmiącego "Radość płynie z nadziei" zakończył: – Pokazaliśmy dzisiaj ludzi, dzięki którym wszyscy możemy się uśmiechać.

Mimo że na koncie Marianny Caban z Robunia jest nie tylko praca na rzecz remontu parafialnego kościoła, budowy ogniska dla dzieci, inspirowanie dorosłych i młodych parafian, by aktywnie korzystali z oferty duszpasterskiej i to nie tylko w parafii, lecz i na spotkaniach poza diecezją, to laureatka  jest zaskoczona nagrodą. – Uważam, że to nie ja zasłużyłam na nagrodę, ale zasłużyli na nią moi współparafianie, znajomi, darczyńcy, wszyscy ci dzięki który w parafii osiągnęliśmy wiele. To dzieło wielu aktywnych osób – powiedziała laureatka.

Jej przekonanie poświadczają towarzyszący jej państwo Bany. –  Małe miejscowości właśnie dzięki takim lokalnym społecznikom mogą się rozwijać, a taką osobą jest pani Marianna. Jeśli do tego dołączają kolejne chociaż dwie, trzy osoby, to osiąga się wielkie cele – powiedział Lech Bany z Robunia.

Również ks. Wacław Grądalski, dzięki któremu w naszej diecezji powstała wspólnota Cenacolo działająca na rzecz osób uzależnionych, podkreślił, że sukces jest dziełem wielu osób. – Pan Bóg posłużył się mną tylko na tyle, by sprowadzić do Polski s. Elwirę, założycielkę Cenacolo. Wszyscy jesteśmy małą cząstką wielkiej wspólnoty światowej i tylko w tym sensie czuję się jej częścią, kimś kto tej wspólnocie służy – powiedział.

Piotr Kobalczyk, dyrektor programowy Polskiego Radia Koszalin, który wygłosił laudację na temat trzeciego laureata, redakcji "Gościa Koszalińsko-Kołobrzeskiego", obchodzącej w tym roku 25-lecie istnienia, ukazał jej pracę jako wartościową dla całej, a nie tylko katolickiej społeczności regionu. – Gdy czytam "Gościa Niedzielnego", to widzę, że jego katolickość wypływa nie z zerojedynkowych tez lub antytez, tylko tkwi nienachalnie w międzywierszach, spacjach, po przecinku, za znakiem zapytania – powiedział. – "Gość Niedzielny Koszalińsko-Kołobrzeski" to również odwaga stawiania mocnych pytań, właściwych i dziennikarsko dobrze postawionych, a także otwartość wobec ludzi i ich różnych postaw.

Galę uświetnił występ Orkiestry Wydziału Instrumentalnego Akademii Pomorskiej w Słupsku pod batutą prof. Moniki Zytke z koncertem “Viva Polonia".