Zawsze za plecami swoich uczniów, nigdy w blasku fleszy. Za to z szerokim uśmiechem, którym szczodrze się dzieliła.
Kołobrzeżanie pożegnali lubianą katechetkę w kościele pw. św. Marcina.
Karolina Pawłowska /Foto Gość
Uczniowie byli dla niej najważniejsi. Ci we wtorkowy wieczór długo żegnali swoją katechetkę w kościele św. Marcina. Ciągnącym się przez całą świątynię szpalerem podchodzili do trumny dwójkami i przyklękali na chwilę. Wcześniej modlili się w jej intencji na różańcu i podczas Mszy św.
Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.