Kapłaństwo przykute do łóżka. Pogrzeb śp. ks. Józefa Zwiefki

ks. Wojciech Parfianowicz ks. Wojciech Parfianowicz

publikacja 09.11.2019 16:27

Najstarszy ksiądz w diecezji zmarł po 8 latach ciężkiej choroby. Mszy pogrzebowej w Kołobrzegu przewodniczył bp Krzysztof Zadarko.

Kapłaństwo przykute do łóżka. Pogrzeb śp. ks. Józefa Zwiefki Kołobrzeg, 9 listopada: Pogrzeb śp. ks. Józefa Zwiefki. ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość

Pogrzeb śp. ks. Józefa Zwiefki odbył się 9 listopada w Kołobrzegu, gdzie mieści się Dom Księży Emerytów, w którym zmarły kapłan mieszkał od 1996 roku.

Ks. Józef Zwiefka urodził się w roku 1928, a święcenia prezbiteratu przyjął z rąk sługi Bożego bp. Wilhelma Pluty w roku 1958. Ze względów zdrowotnych już w 1991 roku przeszedł w stan spoczynku. Ostatnich 8 lat życia był przykuty do łóżka.

- Ks. Józef długo umierał, w kapłaństwie i posłudze Kościołowi, ale wiemy też, że przez wieloletnie cierpienie związane z chorobą umieranie to było szczególnie namacalne. Chcemy dziś prosić naszego Pana Jezusa Chrystusa, aby z tego długiego umierania wyrósł piękny owoc dla naszej diecezji. Tak bardzo nam dzisiaj potrzeba kapłanów - mówił bp Krzysztof Zadarko, rozpoczynając Mszę pogrzebową w kościele rektoralnym przy Domu Księży Emerytów.

Kazanie podczas Eucharystii wygłosił ks. Piotr Zieliński, dyrektor placówki.

- 8 ostatnich lat było dla ks. Józefa czasem bardzo trudnym. Był to czas niemocy, przykucia do łóżka i całkowitej zależności od innych. To wielka tajemnica przeżywania w taki sposób kapłaństwa przez tego sędziwego duszpasterza - mówił.

- Odwiedzający go nieraz zadawali sobie pytania: "Dlaczego to właśnie on został obarczony takim doświadczeniem? Dlaczego ten Boży sługa nie może dalej być w Kościele tym pasterzem, którego wszyscy pamiętają?". Dla wspólnoty Domu Księży Emerytów i dla całej diecezji ks. Józef był właśnie przez tych 8 ostatnich lat największym misjonarzem. Nie mógł stawać przy ołtarzu, aby sprawować Eucharystię, nie mógł głosić słowa Bożego, ani spowiadać. Ale właśnie to bogate i ufne życie przyniosło owoce jemu i Kościołowi. Trwając w niemocy niósł krzyż codzienności jako kapłan. Nie potrafimy przebić się przez zasłonę, która dotyka chore osoby. Nieraz może zbyt łatwo się poddajemy i mówimy: "Nie ma z nim kontaktu". Ale warto spróbować spojrzeć dalej, głębiej. Ks. Józef przeżywał swoje życie w nieznany dla nas sposób - podkreślił ks. Zieliński.

Nawiązując do testamentu spisanego przed laty przez ks. Zwiefkę, kaznodzieja zauważył: - Nigdy nie dane mi było z nim porozmawiać. Nie było to po prostu możliwe. Ale nauczył mnie bardzo wiele bez słów. Poruszyło mnie jego zaufanie Panu Bogu. W testamencie całkowicie powierzył się Kościołowi, naszej diecezji, a Dom Księży Emerytów potraktował jako swój prawdziwy dom tu na ziemi.

Na pogrzebie kapłana oprócz współbraci z Domu Księży Emerytów, sióstr i osób świeckich w nim pracujących, przedstawicieli kołobrzeskiego duchowieństwa oraz księży z diecezji, obecni byli także jego krewni, dawni parafianie oraz członkowie wspólnoty Rodzina Serca Miłości Ukrzyżowanej z Bąblińca w Wielkopolsce, której służył, zanim zachorował.

Ks. Józef Zwiefka spoczął na cmentarzu komunalnym w Kołobrzegu.

Ksiądz kanonik Józef  Zwiefka, syn Antoniego i Franciszki zd. Kelpin, urodził się 20 marca 1928 roku w Linowcu koło Starogardu Gdańskiego. Po zdaniu matury wstąpił do nowicjatu Zgromadzenia Słowa Bożego (werbiści), gdzie przebywał w latach 1948-1950. W latach 1951-1953 studiował na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. W roku 1953 został przyjęty do Wyższego Seminarium Duchownego w Gorzowie Wielkopolskim, które ukończył przyjęciem święceń prezbiteratu 20 grudnia 1958 roku.

Pełnił posługę duszpasterską w następujących parafiach:

  • pw. św. Jadwigi w Krośnie Odrzańskim (1959-1960) - jako wikariusz,
  • pw. Matki Boskiej Częstochowskiej w Słońsku (1960-1962) - jako wikariusz,
  • pw. św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Wolinie (1962-1964) - jako wikariusz,
  • pw. św. Gertrudy w Trzebiatowie (1964-1967) - jako wikariusz,
  • pw. św. Ottona w Słupsku (1967-1968) - jako wikariusz,
  • pw. św. Piotra i Pawła Apostoła w Lemierzycach (1968-1970) - jako wikariusz,
  • pw. św. Wawrzyńca w Nakielnie (1970-1972) - jako administrator parafii,
  • pw. św. Franciszka z Asyżu w Charzynie (1973-1980) - jako administrator parafii,
  • pw. św. Michała Archanioła w Łebuni (1980-1991) - jako administrator parafii.

Ze względów zdrowotnych, 30 czerwca 1991 roku ks. Józef Zwiefka został przeniesiony w stan spoczynku. Od roku 1996 mieszkał w Domu Księży Emerytów w Kołobrzegu.

Pełnił też urząd wicedziekana dekanatu kołobrzeskiego i dekanatu lęborskiego oraz był odznaczony expositorium canonicale z tytułem kanonika.