Pożegnano byłego parlamentarzystę, burmistrza miasta i pierwszego starostę powiatu. Prezydent RP odznaczył go pośmiertnie Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Zmarły został pochowany na cmentarzu na białogardzkim Pękaninie.
Karolina Pawłowska /Foto Gość
Uroczystości miały charakter państwowy. W ostatniej drodze Stefanowi Strzałkowskiemu towarzyszyli politycy, samorządowcy i mieszkańcy. Mszy św. w kościele pw. Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Białogardzie przewodniczył bp Edward Dajczak. – W świecie podziałów, trudnych relacji, o nim pisano: „Był człowiekiem, który nawet z wrogiem nawiązywał kontakt”. To świadectwo-skarb w naszym świecie – mówił w homilii ordynariusz. Przed wyprowadzeniem trumny ze zmarłym głos zabrał Jarosław Kaczyński. – Przyszło mi pożegnać człowieka, który przeszedł życie, dobrze czyniąc. To prywatne, rodzinne i to zaangażowane w sprawy publiczne – tej ziemi i naszej ojczyzny – mówił prezes Prawa i Sprawiedliwości. Podkreślał, że zaangażowanie w sprawy publiczne było aktem odwagi.
Dostępne jest 40% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.