− Nasz niepokój o młode pokolenie musi być niepokojem o jego wieczność. Na pewno nie o to, żeby zapełnić kościoły. To zupełnie inne działanie – mówił bp Edward Dajczak do duszpasterzy Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży.
Blisko 40 księży asystujących w swoich diecezjach KSM przyjechało do Skrzatusza.
Karolina Pawłowska /Foto Gość
W diecezjalnym sanktuarium Matki Bożej Bolesnej czterodniowe rekolekcje przeżywali diecezjalni asystenci Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. 37 księży z całej Polski zastanawiało się nad tym, kim jest głosiciel Ewangelii we współczesnym świecie.
Czego szukacie?
Pomagał im w tym bp Edward Dajczak, który prowadził rekolekcje. – Głosiciel Ewangelii jest człowiekiem Jezusa. Całe rekolekcje skoncentrowane są na tej postawie ucznia: zasłuchanego w Jezusa i dzielącego się tym, co usłyszał. Z jednej strony to jest to, czego naucza Kościół, z drugiej musi to być jego bardzo osobiste doświadczenie – nie ma wątpliwości ordynariusz diecezji. – Ta obiektywność i subiektywność są bardzo istotne w wierze. Jeśli będzie to wyłącznie subiektywne doświadczenie, istnieje ryzyko zdryfowania we własne wyobrażenia; jeśli będzie to tylko doświadczenie płynące z zewnątrz – nie będzie moje, nie będzie prawdziwe – podkreśla. Jak zauważa biskup, nie można głosić młodym Jezusa, jeśli nie przepuści się głoszonych treści przez siatkę własnych przeżyć, wątpliwości, poszukiwań.
Dostępne jest 25% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.