Spotkanie odbyło się 19 grudnia w domu biskupim w Koszalinie. Biskup rozpoczął od wspomnienia wydarzeń w Kościele powszechnym.

Nawiązując do kwietniowego pożaru paryskiej katedry, bp Dajczak zwrócił uwagę na jego głębszy wymiar. - To wydarzenie poruszyło wielu ludzi, ale także pokazało, że cywilizacja jednak budowana jest także ze znaków i symboli, które są ważne.

Mówiąc o październikowym Synodzie o Amazonii, biskup zachęcał do cierpliwości w komentowaniu jego rezultatów. - Znamy ten synod bardziej z mediów niż z jego rzeczywistej treści. Trzeba spokojnie poczekać na dokument papieski, który dopiero pokaże, o czym ten synod naprawdę mówił.

Spośród ważnych wydarzeń w Kościele polskim bp Dajczak wskazał zapowiedź beatyfikacji kard. Stefana Wyszyńskiego. - Jest to człowiek, który do najnowszej historii Polski wniósł niezwykły wkład, jeśli chodzi o odzyskanie wolności i podtrzymywanie ducha narodu - stwierdził biskup, dodając, że jest to raczej niekwestionowane: - Niezależnie od tego, kto ma jakie przekonania, może poza skrajnie lewicowymi.

Nie mogło zabraknąć wspomnienia wydarzeń z 4 stycznia w Koszalinie. - Zaczęliśmy ten rok dramatycznie - mówił biskup, odnosząc się do tragedii w escape roomie. Hierarcha wspomniał wspólną modlitwę mieszkańców miasta zamiast odwołanego Orszaku Trzech Króli.

Biskup koszalińsko-kołobrzeski nawiązał też do trwającego w diecezji synodu. Zapowiedział pierwszą sesję plenarną, która odbędzie się 22 lutego. - Synod jest dla nas ciągle wydarzeniem numer jeden - zaakcentował biskup.

Bp Edward Dajczak mówił też o zbliżającym się jubileuszu 50-lecia utworzenia diecezji, który przypadnie w roku 2022. Zapowiedział ruszające w roku 2020 przygotowania do jego obchodów.