Słoik św. Franciszka

Katarzyna Matejek

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 9/2020

publikacja 27.02.2020 00:00

W Sławoborzu i Powalicach nic się nie marnuje. Ani resztki ze stołu, ani pomysły, jak je wykorzystać, ani zapał do pracy, ani chęć dzielenia się z innymi.

Pomidorówka, szarlotka i pierogi trafiły do powaliczan. Pomidorówka, szarlotka i pierogi trafiły do powaliczan.
Katarzyna Matejek /foto gość

O tym, że należy szanować Boże dzieło stworzenia, chrześcijan przekonywać nie trzeba. Czasem umyka im jednak, że temat ekologii wart jest zachodu. By nie stracić młodego pokolenia uwodzonego przez nowoczesne ideologie czy po prostu mody, warto szukać sposobów przekazania im szacunku do natury. Niekiedy wystarczą sprawdzone metody – gdy starsi uczą młodszych. Tak dzieje się od listopada w Sławoborzu i Powalicach niedaleko Świdwina, gdzie realizowany jest ekologiczny projekt Caritas „Słoik św. Franciszka”. W wioskowych świetlicach powstały pracownie, w których raz w tygodniu odbywają się warsztaty gotowania. Nie jest to zwykłe kucharzenie. Każdy przynosi z domu czy od sąsiadów te produkty, których sam już nie zużyje. Czasem coś trzeba dokupić, ale podstawą są resztki. Powstają z nich dania, które trafiają na talerze ubogich i schorowanych sąsiadów.

Dostępne jest 11% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.