Matka-manekin? Jak uzdrowić złe relacje?

Katarzyna Matejek Katarzyna Matejek

publikacja 25.02.2020 13:33

W Koszalinie rozpoczął się cykl warsztatów psychologicznych dotyczących relacji dorosłych dzieci z matkami.

Matka-manekin? Jak uzdrowić złe relacje? Ważnym elementem warsztatów jest grupa. Jest ona specyficznym miejscem wsparcia dla osób, które rozpoczynają pracę, już indywidualnie, ze swoimi matkami. Katarzyna Matejek /Foto Gość

Czasem zastanawiamy się, co sprawiło, że nasza matka, dobra osoba, zrobiła nam krzywdę, z którą tak trudno żyć. Może ona sama nie była w dzieciństwie dostatecznie kochana, toteż nie mogła dać swojemu dziecku tego, czego sama nie otrzymała?

Cykl 10 warsztatów poruszających ten delikatny problem rozpoczął się 24 lutego w parafii pw. św. Wojciecha w Koszalinie. Prowadzi go parafianka dr Urszula Sokal, wykładowca Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Koszalinie z zakresu psychologii i komunikacji.

To kolejna odsłona cyklu realizowanego w parafii od czterech lat. Poprzednie, składające się z 8 lub10 spotkań, dotyczyły mocy słowa, stawiania granic, komunikacji.

Temat relacji z matką U. Sokal uważa za najtrudniejszy z nich, bo dotyczy osoby, która bez względu na to jak postąpi, odciśnie na dziecku piętno. Wstępem do spotkania na temat relacji z matką było wypełnienie testu stawiającego pytania o odczucia na temat jej roli w życiu jej dorosłego dziecka. Być może wyniknie z tego, że ma się matkę-manekina, czyli matkę na dystans. Ten typ matki poznają uczestnicy pierwszych dwóch spotkań.

Urszula Sokal przestrzega przed oskarżaniem matki. – To, jaka jest matka, skądś się bierze – mówi i zaleca postawienie się na moment w jej skórze ( np. odczucie traumy wojennej z czasów jej dzieciństwa). – Sama ocena nic nie daje, ale kiedy zobaczymy, co ją ukształtowało, wówczas zaczynamy na nią patrzeć inaczej, staje się nam bliższa.

Poprawa relacji z matką jest możliwa, nawet jeśli ona już nie żyje. To może się dokonać przez… osoby z naszego otoczenia. – Do tego procesu potrzeba tego, co najważniejsze w każdej relacji: miłości – zapewnia pani psycholog. – Możemy ją wziąć od Boga i ludzi. W relacji z ludźmi jesteśmy w stanie poprawić to, co było niedobre w naszej relacji z matką. Kiedy to się uda, można, przynajmniej w części, przenieść to na relacje z matką, nawet jeśli ona już odeszła.

Więcej informacji o warsztatach na temat relacji z matką dostępnych jest na stronie parafii pw. Św. Wojciecha w Koszalinie.