Pielgrzymi z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej wędrowali pieszo ze Skrzatusza do Częstochowy już 37 razy. Przez wiele lat poszczególne grupy wyruszały w drogę ze swoich miejscowości i promieniście schodziły się w diecezjalnym sanktuarium. Pielgrzymka koszalińsko-kołobrzeska to tysiące osób, które przez minione lata doświadczyły cudu rekolekcji w drodze.  

- Jest to wielkie dzieło duszpasterskie naszej diecezji, jednak nie mamy żadnego spisanego świadectwa tego, co się wydarzyło - mówi ks. Marcin Kościński, dyrektor pielgrzymki.

Dlatego zrodził się pomysł, aby na 40-lecie pielgrzymki wydać specjalny album, w którym znalazłyby się zdjęcia, wspomnienia, a także, na ile to możliwe, precyzyjne dane statystyczne.

- Chodzi o to, aby powstało coś, co będzie również próbą duszpasterskiej refleksji nad tym, jaki wpływ pielgrzymka miała na jej uczestników - wyjaśnia ks. Kościński.

Sporym problemem jest brak informacji i materiałów dotyczących pielgrzymki, szczególnie od roku 1995 wstecz.

- Liczymy na to, że odezwą się do nas uczestnicy, którzy mają zachowane zdjęcia, jakieś przedmioty, a także dysponują informacjami, które okażą się pomocne - mówi ks. Kościński.

W związku z tym kierownictwo pielgrzymki zwraca się z apelem o kontakt, prosząc aby pisać na adres: martinuskosc@gmail.com lub dzwonić pod numer tel. 608 063 907.