Skromnie, ale z modlitwą. Otwarcie sezonu motocyklowego w Suliszewie

Karolina Pawłowska Karolina Pawłowska

publikacja 25.04.2020 19:47

Zwykle na Mszę św. zjeżdżało się do suliszewskiego kościoła kilkaset maszyn. Tym razem fizycznie obecnych mogło być jedynie kilkunastu motocyklistów, którzy powierzyli bezpieczeństwo użytkowników dróg Panu Bogu.

Skromnie, ale z modlitwą. Otwarcie sezonu motocyklowego w Suliszewie Zgodnie z tradycją motocykliści rozpoczęli sezon modlitwą. BMM "Pancerny"

Na zaproszenie Bractwa Miłośników Motocykli "Pancerny" w ubiegłych latach odpowiadało nawet 600 motocyklistów. W tym roku, w związku z przepisami i obostrzeniami, we Mszy św. otwierającej sezon wypraw mogło wziąć udział zaledwie 12 motocyklistów. Nie było też błogosławienia maszyn wodą święconą.

- Ale bardzo nam zależało na tym, żeby rozpocząć sezon w imię Boże, od modlitwy, od Eucharystii – mówi ks. Dariusz Kwaśny. Suliszewski proboszcz także jest członkiem bractwa organizującego duchowe rozpoczęcie sezonu.

- Bardzo dużo osób dzwoniło, pytało, prosiło o modlitwę i łączyło się z nami duchowo. Modliliśmy się też za naszego przyjaciela z bractwa Kazia Kasińskiego, który zmarł w ubiegłym miesiącu. Nie mogliśmy go wtedy pożegnać ze względu na ograniczenia liczby uczestniczących w pogrzebie. Teraz polecaliśmy go Panu Bogu we Mszy św. Prosiliśmy też o opiekę dla wszystkich motocyklistów - mówi duszpasterz.

Skromnie, ale z modlitwą. Otwarcie sezonu motocyklowego w Suliszewie   Zwykle do Suliszewa zjeżdżało się nawet 600 maszyn. BMM "Pancerny"

Jak dodaje, ważą się jeszcze losy diecezjalnej pielgrzymki motocyklistów do Skrzatusza, która zaplanowana została na 6 czerwca. O tym, czy się odbędzie, zdecyduje rozwój sytuacji w następnych tygodniach.