Ty pisz tak, jak zawsze, sercem

Karolina Pawłowska

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 20/2020

publikacja 14.05.2020 00:00

– Nie modlę się godzinami litanią, nie kontempluję i nie rozważam. Czasami wystarczy, że wymienimy spojrzenia. I czuję, że zawsze jest blisko – mówi o swojej duchowej przyjaźni ze świętym papieżem Alina Kornecka, dębicka poetka.

▲	Polonistka i autorka poezji.  ▲ Polonistka i autorka poezji.
archiwum prywatne

Najczęściej spotykają się w wierszach. Tych napisanych przez papieża-poetę i tych, które układa pani Alina. – Zawsze był bliski sercu, jak chyba wszystkim Polakom. Słuchaliśmy jego słów, wzruszaliśmy się podczas pielgrzymek do ojczyzny, klaskaliśmy. Przed maturą dostałam taką niedużą książeczkę od siostry „Różaniec z Janem Pawłem II” z dedykacją, żeby pomógł mi zdać egzaminy. Często do niej wracałam. Potem, już w pracy, pojawiał się na wieczorach poezji i lekcjach. Kiedy proszono mnie o napisanie rozważań na Dni Papieskie, uroczystości parafialne, gdy układałam wiersze, coraz częściej odwoływałam się do niego. Im bliżej byłam Pana Boga, tym mocniej i papież zaznaczał swoją obecność – opowiada poetka. Kluczowym momentem był międzynarodowy konkurs literacki zorganizowany przed dwoma laty przez Stowarzyszenie Autorów Polskich i sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie.

Dostępne jest 21% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.