Kościół bez ścian

ks. Wojciech Parfianowicz

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 32/2020

publikacja 06.08.2020 00:00

Czasami trzeba wyjść poza mury świątyni – przekonują organizatorzy „Wieczoru z Jezusem”. Tym razem wydarzenie odbyło się w samym centrum miasta.

▼	W spotkaniu wzięło udział kilkadziesiąt osób, nie licząc zatrzymujących się przechodniów. ▼ W spotkaniu wzięło udział kilkadziesiąt osób, nie licząc zatrzymujących się przechodniów.
ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość

Przed wystawionym Najświętszym Sakramentem na rynku klęczy kilkadziesiąt osób. Postronni przechodnie zerkają w ich stronę, czasami przystając na chwilę. Dwóch młodych ludzi mija scenę ze słuchawkami w uszach, zupełnie jej nie zauważając albo celowo ignorując. Pewna pani stoi, patrząc na wszystko z dala, kiedy nagle odzywa się jej telefon. Przez jakiś czas nie może odebrać, więc z torebki wydobywają się dźwięki i słowa piosenki Edyty Geppert, ustawionej jako dzwonek. Wyraźnie słychać zdanie: „Szukaj mnie, cierpliwie dzień po dniu, staraj się podążać moim śladem”. Może ktoś usłyszy głos nie tylko tej przypadkowej piosenki – mają nadzieję organizatorzy, czyli Katolicki Zespół Uwielbienia „Król Dawid”.

Dostępne jest 35% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.