Skrzatusz. Podwójne bicie serca

Karolina Pawłowska Karolina Pawłowska

publikacja 19.09.2020 17:17

W maseczkach, z dystansem i w ograniczonej liczbie, ale z nie mniejszym entuzjazmem niż w poprzednich latach młodzi diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej rozpoczęli swoje doroczne świętowanie.

Skrzatusz. Podwójne bicie serca Około 800 młodych diecezjan bierze udział w modlitwie w Skrzatuszu. Karolina Pawłowska /Foto Gość

W namiocie ustawionym przy skrzatuskim sanktuarium w tym roku zgromadziło się ok. 800 uczestników dorocznego spotkania młodych. To zaledwie ułamek młodych pielgrzymów, którzy do tej pory meldowali się w Skrzatuszu. Wszystko ze względu na obostrzenia sanitarne związane ze stanem epidemicznym.

Skrzatusz Młodzi Początek Spotkania
ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość

– Potrzeba nam więcej ognia, także za tych, którzy tu dzisiaj być nie mogą. To wszystko spoczywa na nas, na naszym serduchu, na naszej miłości do Jezusa i tych wszystkich, którzy łączą się z nami za pośrednictwem mediów. Jest nas mniej i nasze spotkanie trwa krócej, więc potrzeba nam więcej powera serca! – mówił bp Edward Dajczak, gorąco witając tych, którzy przybyli do Skrzatusza, i tych, którzy śledzą spotkanie za pośrednictwem Dobrych Mediów.

Skrzatusz. Podwójne bicie serca   Spotkanie rozpoczęło się od wejścia do namiotu Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Karolina Pawłowska /Foto Gość

Spotkanie rozpoczęło się od wejścia do namiotu Jezusa i adorowania Go w Najświętszym Sakramencie. 

Młodzi diecezjanie jako pierwsi zobaczyli nową monstrancję nawiązującą do wizerunku Najświętszej Maryi Panny. Inspiracją przy jej tworzeniu było nauczanie św. Jana Pawła II, a w szczególności Jego encykliki Redemptoris Mater i Ecclesia de Eucharistia oraz świadectwo życia św. Maksymiliana, który zdobywał świat dla Chrystusa przez Niepokalaną.

W radosnej modlitwie pomagała młodzieży Diecezjalna Diakonia Muzyczna pod wodzą ks. Arkadiusza Oslisloka.