Czekamy na deszcz i „lecimy”!

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 47/2020

publikacja 19.11.2020 00:00

O specyfice współpracy z animatorami w kontekście aktualnej sytuacji społecznej i o wyzwaniach, w których młodzi potrzebują umocnienia, mówi ks. Dawid Hamrol, moderator diecezjalny Ruchu Światło–Życie.

– Ten czas, kiedy będziemy mogli się bezpiecznie spotykać, przyjdzie – zapewnia ks. Hamrol. – Ten czas, kiedy będziemy mogli się bezpiecznie spotykać, przyjdzie – zapewnia ks. Hamrol.
Katarzyna Matejek /Foto Gość

Katarzyna Matejek: W ostatni dzień października moderatorzy diecezjalni wraz z moderatorem generalnym Ruchu Światło–Życie ks. Markiem Sędkiem podjęli modlitwę i post w intencji Ruchu, a szczególnie animatorów i par animatorskich Domowego Kościoła. Co było celem tego wezwania?

Ks. Dawid Hamrol: Przede wszystkim troska. Wiosną sytuacja w kraju związana z koronawirusem wycięła nas z wielu aktywności: ze szkoły, pracy, spotkań oazowych, rekolekcji. Potem było trochę luzu, a teraz znów mamy czerwoną strefę, a do tego protesty na ulicach. Jako moderatorzy diecezjalni jesteśmy ze sobą na łączach i rozmawiamy o tym, jak odnajdują się w tym wszystkim animatorzy. Zobaczyliśmy, że potrzeba przede wszystkim, abyśmy my, moderatorzy, pomodlili się za nich, podjęli post. Stąd ta inicjatywa. Zaangażowaliśmy do tego duchowego dzieła wszystkie diecezje, proponując, by do 8 grudnia, czyli do naszego patronalnego święta, każdy członek Ruchu mógł dołączyć do tej modlitwy w ramach sztafety „Pokój Tobie, Polsko, Ojczyzno moja”.

Dostępne jest 9% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.