Kościół z żywymi filarami

ks. Wojciech Parfianowicz

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 7/2021

publikacja 18.02.2021 00:00

– Dziękuję za te wielkie dzieła, za to, że uwierzyłeś Jezusowi i pokochałeś Jego Kościół – mówił bp Edward Dajczak podczas Mszy pogrzebowej śp. ks. prał. Kazimierza Bednarskiego.

Ks. prał. Bednarski spoczął w kwaterze kapłańskiej na cmentarzu komunalnym w Koszalinie. Ks. prał. Bednarski spoczął w kwaterze kapłańskiej na cmentarzu komunalnym w Koszalinie.
ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość

Dzień, w którym dowiedział się, że ma zostać proboszczem nowej i jeszcze właściwie nieistniejącej parafii, wspominał tak: „Patrząc na dekret biskupa Ignacego Jeża wzywający mnie do Koszalina, biłem się z myślami. Wstyd mi było zostawić tych, którzy mnie pokochali i których ja pokochałem. W brudnopisie napisałem: Czy łatwo będzie pokochać Koszalin? Nie, nie, nie!!!”.

Stało się jednak inaczej. Ks. prał. Kazimierz Bednarski wrósł w to miasto, stając się ważną dla niego postacią. Przez ponad 40 lat był proboszczem parafii pw. Ducha Świętego, którą tworzył właściwie od zera. Zmarł 7 lutego w wieku 72 lat w wyniku zakażenia koronawirusem.

Dostępne jest 16% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.