Dziurawe ścieżki, nadmiernie rozrośnięte krzaki, zatarty układ alejek, a przede wszystkim brak kładki pozwalającej na wygodny dostęp do zabytkowego parku przy ulicy Waryńskiego - to stan na dziś. Już pod koniec lata miejsce to stanie się nie tylko ładne, ale i funkcjonalne, przyjazne dla osób starszych, niepełnosprawnych oraz maluchów i ich rodziców.

- Przystępujemy do bardzo oczekiwanej od wielu lat inwestycji. Za moimi plecami była kładka, która łączyła Karlino z tym miejscem. Od dłuższego czasu nie ma jej ze względów bezpieczeństwa. Najbardziej więc mieszkańcy czekają na mostek. Ale park wpisany jest do rejestru zabytków, jest więc istotny pod względem historycznym - mówi Waldemar Miśko, burmistrz Karlina, który dziś przekazał park w ręce fachowców. Jak dodaje, to kolejna inwestycja rewitalizująca historyczne centrum miasta.

Teren parku zostanie uporządkowany, znikną samosiejki, pojawią się nowe nasadzenia. Wytyczone zostaną alejki, po których swobodnie będą mogły poruszać się osoby niepełnosprawne. Całość zostanie oświetlona i objęta monitoringiem. Pojawi się tablica pamiątkowa, plac zabaw i dodatkowa atrakcja - podświetlana punktowo rzeźba plenerowa z brązu przedstawiająca sylwetki pięciu gęsi ustawionych liniowo w kolejnych fazach wzlotu, posadowiona na cokołach. Podświetlone zostaną także najstarsze drzewa i najbardziej wyczekiwana przez mieszkańców nowa kładka.

Całkowita wartość projektu to ponad 2,2 mln zł. 85 procent tej kwoty gmina otrzymała ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego. Wszelkie prace na terenie parku objęte będą nadzorem konserwatorskim i archeologicznym. Zgodnie z harmonogramem zakończą się do września tego roku.

- Będziemy pilnować bardzo skrupulatnie jakości wykonania, bo tego typu inwestycji nie robi się na rok czy nawet 10 lat, ale muszą one służyć mieszkańcom dziesiątki lat - zapewnia włodarz miasta, dodając, że w tym roku także w drugim parku miejskim w pobliżu Zespołu Szkół i cmentarza rozpoczną się prace rewitalizacyjne.