Odnalezienie miasta w świdwińskich lasach uznano za największe odkrycie archeologiczne ubiegłego roku. Teraz ma ono szansę stać się historyczną atrakcją promującą region.
▲ Już wstępne badania pozwoliły ustalić, że ten teren jest prawdziwą kapsułą czasu.
Archiwum Grupy Eksploracyjno-Poszukiwawczej „Parsęta”
Tego, że lasy otaczająca wieś Sławoborze mogą kryć taką sensację, właściwie nikt się nie spodziewał. Informację podsunęła wzmianka w książce „Der Kolberg-Körliner Kreis. Die Geschichte seiner Städte und Ortschaften” Johannesa Courtoisa z 1909 roku. W publikacji odnotowano również zapomniane obecnie nazwy lokalne pól: Alt Stadt i Hospital, wyraźnie nawiązujące do dawno przebrzmiałej świetności miejscowości. Archeolodzy podchwycili trop i ruszyli w teren. Pomogli leśnicy, którzy opierając się na swojej znajomości lasów oraz starych map, wskazali archeologom miejsce, w którym mogły znajdować się „pozostałości archeologiczne”. Wyprawa dała spektakularne efekty.
– Wraz z Marcinem Krzepkowskim zlokalizowaliśmy zachowane fosy i wały otaczające obszar o powierzchni 6,5 ha. Ustalono, że obiekt ten stanowi pozostałości średniowiecznego miasta Stolzenberg, lokowanego przez biskupów kamieńskich w XIII–XIV w., a istniejącego jeszcze w początkach XVII w. – opowiada Andrzej Kuczkowski, archeolog z Koszalina, jeden ze współautorów odkrycia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.