Znalezisko to początek

Karolina Pawłowska

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 17/2021

publikacja 29.04.2021 00:00

Odnalezienie miasta w świdwińskich lasach uznano za największe odkrycie archeologiczne ubiegłego roku. Teraz ma ono szansę stać się historyczną atrakcją promującą region.

▲	Już wstępne badania pozwoliły ustalić, że ten teren jest prawdziwą kapsułą czasu. ▲ Już wstępne badania pozwoliły ustalić, że ten teren jest prawdziwą kapsułą czasu.
Archiwum Grupy Eksploracyjno-Poszukiwawczej „Parsęta”

Tego, że lasy otaczająca wieś Sławoborze mogą kryć taką sensację, właściwie nikt się nie spodziewał. Informację podsunęła wzmianka w książce „Der Kolberg-Körliner Kreis. Die Geschichte seiner Städte und Ortschaften” Johannesa Courtoisa z 1909 roku. W publikacji odnotowano również zapomniane obecnie nazwy lokalne pól: Alt Stadt i Hospital, wyraźnie nawiązujące do dawno przebrzmiałej świetności miejscowości. Archeolodzy podchwycili trop i ruszyli w teren. Pomogli leśnicy, którzy opierając się na swojej znajomości lasów oraz starych map, wskazali archeologom miejsce, w którym mogły znajdować się „pozostałości archeologiczne”. Wyprawa dała spektakularne efekty.

– Wraz z Marcinem Krzepkowskim zlokalizowaliśmy zachowane fosy i wały otaczające obszar o powierzchni 6,5 ha. Ustalono, że obiekt ten stanowi pozostałości średniowiecznego miasta Stolzenberg, lokowanego przez biskupów kamieńskich w XIII–XIV w., a istniejącego jeszcze w początkach XVII w. – opowiada Andrzej Kuczkowski, archeolog z Koszalina, jeden ze współautorów odkrycia.

Dostępne jest 25% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.