Mówimy o nich: święci. Obchody 30. rocznicy wizyty Jana Pawła II w Koszalinie

Katarzyna Matejek Katarzyna Matejek

publikacja 01.06.2021 20:58

Jubileuszowa Msza św. i Różaniec pod przewodnictwem bp. Edwarda Dajczaka zgromadziły 1 czerwca w koszalińskiej katedrze siostry zakonne, kapłanów i czcicieli Różańca.

Mówimy o nich: święci. Obchody 30. rocznicy wizyty Jana Pawła II w Koszalinie Tak jak przed 30 laty w katedrze kapłani i osoby życia konsekrowanego modlili się na różańcu w łączności - tym razem duchowej - z papieżem. Katarzyna Matejek /Foto Gość

Przed trzema dekadami św. Jan Paweł II przybył na koniec pierwszego dnia wizyty w Koszalinie do katedry, gdzie przewodniczył nabożeństwu różańcowemu transmitowanemu na cały świat przez Radio Watykańskie. Podobnie obecnie – podczas jubileuszowych obchodów tamtych wydarzeń – do katedry przybyły wspólnoty życia konsekrowanego, które podjęły tajemnice bolesne Różańca.

Podczas Mszy św., która rozpoczęła katedralne obchody rocznicy, biskup Dajczak przypomniał niezwykłą sylwetkę świętego Jana Pawła II.

– Święty jest tylko sam Bóg, jednak pośród uczniów Pana są tacy, którzy pozwalają Mu czynić w ich życiu to, co Bóg zamierzył w swoich planach. Mówimy o nich: święci. Pozwalają oni Bogu się uświęcać, nieraz do granic męczeństwa – rozpoczął biskup. Wskazując na nauczanie papieża Polaka, wspomniał przesłanie Dekalogu, z którym papież przybył na koszalińską i polską ziemię przed trzema dekadami.

Biskup Dajczak potwierdził nauczanie papieskie – że w planie Zbawienia nie chodzi o tłumy, ale o zaczyn świętych. – Bóg wybiera ludzi w taki sposób, że Dobra Nowina staje się Ewangelią o wielkości człowieka w oczach Boga – mówił, biorąc za przykład nawet św. Piotra niosącego na barkach doświadczenie zdrady swego Mistrza. Kaznodzieja pokazał, że trzykrotnym pytaniem Jezusa o wyznanie miłości skierowanym do Piotra, to nie uczeń wznosił się na poziom Mistrza, ale to Mistrz do poziomu ucznia, który dopiero później, z czasem, dorastał do miłosnego wezwania swego Pana.

W kontekście tezy o obumierającej aktualnie cywilizacji chrześcijańskiej, biskup Dajczak przekonywał, że katolicy powinni rozumieć, iż terytorium  misyjnym staje się obecnie każde miejsce pracy, każde miejsce funkcjonowania obywatela. – Każdy wierzący jest misjonarzem, a każde miejsce miejscem misji – stwierdził. Przyznał nadto, że wiwaty Polaków nad rodakiem na Piotrowym tronie niekoniecznie szły w parze ze zrozumieniem jego wymagającego nauczania.  

Ordynariusz diecezji wspomniał także przesłanie Jana Pawła II skierowane do diecezjan koszalińsko-kołobrzeskich. – On przypomniał nam, że nasz Kościół koszalińsko-kołobrzeski nie jest pozostawiony sam sobie, lecz włączony w komunię Kościoła powszechnego – powiedział bp Dajczak. Wskazując na różnorodność doświadczeń ludzi wierzących na świecie, zachęcał za świętym papieżem: – Nie lękajcie się, a będziecie mocni miłością Jezusa. Wszystko jest albo na niej budowane, albo jest domem bez fundamentów.

Wspominając moment pobłogosławienia seminarium duchownego ordynariusz diecezji przypomniał upominanie się papieża o świętość kapłanów. Kończąc kazanie poprosił Ducha Świętego o odnowienie naszej ziemi i naszych serc.

Spotkanie zakończyło złożenie kwiatów przy pomniku Jana Pawła II i odśpiewanie "Barki".