W twórczości Gintrowskiego możemy odnaleźć odbicie naszych czasów

Katarzyna Matejek Katarzyna Matejek

publikacja 10.07.2021 09:41

Po raz trzeci na scenie kołobrzeskiego RCK odbywa się Ogólnopolski Przegląd Twórczości Przemysława Gintrowskiego "Pamiątki".

W twórczości Gintrowskiego możemy odnaleźć odbicie naszych czasów W konkursie wystąpili młodzi artyści z całej Polski. Na zdjęciu Monika Biesaga z Torunia. Katarzyna Matejek /Foto Gość

W programie odbywającego się w dniach 9–11 lipca wydarzenia kulturalnego znajdują się: konkurs na interpretację piosenek z dorobku barda, koncerty, wspólne śpiewanie i quiz. Po raz trzeci ukazała się gazeta poświęcona patronowi przeglądu. Organizatorem przeglądu jest Katolicka Inicjatywa Kulturalna, współorganizatorem Narodowe Centrum Kultury, a prowadzą festiwal znani dziennikarze radiowi: Teresa Drozda i Paweł Sztompke.

Przegląd z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością wśród konkursowiczów. Rozpoczynający "Pamiątki" konkurs na interpretację piosenek z dorobku Przemysława Gintrowskiego zgromadził wykonawców z całej Polski, zarówno z dużych ośrodków, jak i małych miejscowości. Nie zabrakło przedstawicieli Kołobrzegu, Koszalina i Słupska. Konkurs pobudza artystycznie młodzież, choć nie tylko. Stanęli do niego zarówno nastolatkowie, jak i osoby dorosłe.

- W tym roku zgłosiło się 48 osób, spośród których wybraliśmy 24. Wyłowiliśmy kilka znakomitych osobowości scenicznych - mówi Jacek Pechman pomysłodawca i dyrektor artystyczny "Pamiątek". - Cieszy nas ocena widzów, że konkurs jest na wysokim poziomie, a szczególnie to, że większa część utworów konkursowych jest prezentowana po raz pierwszy, jak "Ismena", "Przebudzenie", "Włóczędzy". To oznacza, że wykonawcy nie bazowali tylko na znanych "Murach" czy "Kołysance", ale postarali się wybrać to, co oddaje ich osobowość i umiejętności - dodaje.

Kołobrzeg chce popularyzować twórczość barda. - Tworzymy tu ośrodek pamięci o Przemysławie Gintrowskim i jego twórczości. On wciąż powinien być odkrywany, choćby z tego względu, że jego dodatkową pasją była kompozycja muzyczna. Mało kto zdaje sobie sprawę, oglądając niejeden polski film, że muzykę napisał Gintrowski - mówi Jacek Pechman.

Jak podkreśla, "Pamiątki" to festiwal, który wciąż jeszcze nabiera własnego kształtu. - Można powiedzieć, że wciąż raczkujemy, mamy dopiero trzy lata, ale widzimy, że się rozwijamy, zdobywamy coraz większe zainteresowanie widzów i konkursowiczów. No i prezentujemy naprawdę ciekawe wydarzenia artystyczne - podsumowuje.

Wśród wykonawców nie zabrakło kołobrzeżan. Jeden z nich, Łukasz Różycki, na konkursie zaprezentował "Ja" i "Dylemat"

- Patrzę na to, jak na wydarzenie, które warto mieć w swoich wspomnieniach - powiedział. - Scena jest dla mnie domem, konkurs daje mi możliwość wyjścia do ludzi, spędzenia z nimi czasu i zaprezentowania wartości, które są w utworach Gintrowskiego ponadczasowe. Niezależnie, w którym roku żyjemy, zawsze w jego twórczości możemy odnaleźć odbicie naszych czasów - stwierdził.

Kolejna kołobrzeżanka, Paulina Derewońko z zespołem "Zarys", wyśpiewała "Dokąd nas zaprowadzisz, Panie" oraz "Zapałkę". - Twórczość Gintrowskiego nie jest łatwa, ale choć mieliśmy obiekcje, czy nas to nie przerośnie, zdecydowaliśmy zmierzyć się z nią w tym roku - mówi. Jak dodaje, w utworach barda próbuje odnaleźć samą siebie. - To dojrzałe teksty, złożone, ale też ciekawe artystycznie. Dlatego takie festiwale, przyciągające artystów, są potrzebne - wyjaśnia.

Kołobrzeżanom akompaniował na fortepianie Michał Starzyński. Wykonawca docenia kunszt muzyczny Gintrowskiego, interesują go tajniki produkcji muzyki i kompozycji. - W twórczości Gintrowskiego znajduję kopalnię rozwiązań harmonicznych, pomysłów melodycznych, ale też fundament do budowy czegoś nowego, czy wręcz zburzenia wersji Gintrowskiego i zbudowania jej na nowo, nie tracąc na spójności i efekcie, jakiego oczekuje słuchacz - mówi Michał Starzyński. Taką przebudowę udało mu się podjąć właśnie w utworze "Zapałki". - Szerokie spektrum muzyczne zaproponowane przez kompozytora przebudowaliśmy w taki sposób, by atrakcyjność utworu oddać dwoma wokalami i dwoma instrumentami. Myślę, że to się udało - ocenia.

W twórczości Gintrowskiego możemy odnaleźć odbicie naszych czasów   Premiera spektaklu muzycznego pt. "Raport z oblężonego miasta 2021". Katarzyna Matejek /Foto Gość

W pierwszym dniu "Pamiątek" widzowie zobaczyli premierę spektaklu muzycznego pt. "Raport z oblężonego miasta 2021" nawiązującego do historycznego albumu muzycznego Przemysława Gintrowskiego nagranego w 1986 roku. Premiera spektaklu wpisuje się w 40. rocznicę wprowadzenia w naszym kraju stanu wojennego. Utworowi wzbogaconemu o fragmenty książki Marka Nowakowskiego "Raport o stanie wojennym", nową aranżację nadał Hadrian Filip Tabęcki.

10 lipca widzowie zobaczą koncert "Gintrowski. Psalmy" w wykonaniu warszawskiego zespołu wokalnego proMODERN, zaś 11 lipca zostaną zaproszeni do interaktywnej zabawy w programie "Gintrowski od A do Z przy śpiewającym fortepianie" oraz quizie wiedzy o życiu i twórczości patrona festiwalu.