Nie szpital, lecz dom

Katarzyna Matejek Katarzyna Matejek

publikacja 20.02.2022 14:20

W Darłówku odbył się XVI Bal Charytatywny na rzecz hospicjum w Darłowie.

Nie szpital, lecz dom Bp Dajczak wziął udział w pierwszej części balu. Podziękował dobroczyńcom hospicjum za ich pomoc i zaangażownie w funkcjonowanie placówki. Katarzyna Matejek /Foto Gość

Organizatorzy dorocznego Balu Charytatywnego na rzecz Hospicjum w Darłowie - Fundacja Morze Miłości - po raz 16. przygotowali taneczną zabawę dla przyjaciół tej placówki paliatywnej. Impreza na 140 osób odbyła się 19 lutego w hotelu Amber opodal plaży w Darłówku. Do tańca przygrywał zespół Na walizkach.

- Mimo że dzisiaj strasznie wieje, po raz kolejny nie zawiedliśmy się na ludziach, którzy przyszli się i dobrze pobawić, i wesprzeć hospicjum. Niektórzy są z nami od początku, od pierwszego balu - powiedziała Joanna Klimowicz, prezes fundacji. Wymieniła nadto inne cykliczne wydarzenia wspierające finansowo hospicjum: letnie festyny w Darłowie, listopadową kwestę na cmentarzach. Za nie mniej ważne uznaje zaangażowanie w wolontariat czy inne działania na rzecz hospicjum.

Jego dyrektor podkreśla wartość spotkania tego środowiska przyjaznej atmosferze. - Na naszych balach od lat dominuje radość, a radość sprzyja niesieniu wiary w dobro i jego Dawcę - powiedział ks. Krzysztof Sendecki. - Tym chcemy się dzielić. I ludzie cenią tę atmosferę - dodał.

- Zasługą fundacji i pracowników hospicjum jest, że udało się zebrać wokół niego tylu przyjaciół - zauważył z wdzięcznością obecny na wydarzeniu bp Edward Dajczak. - Wynika to ze stylu prowadzenia placówki: jej niezwykłej otwartości, rodzinnej atmosfery i podporządkowanej właśnie temu infrastrukturze, co sprawia, że hospicjum przypomina nie tyle szpital, co dom - podkreślił.

Tradycją balu są licytacje. Wśród wystawionych  przedmiotów znalazły się zaopatrzone autografami koszulki piłkarza Roberta Lewandowskiego i zawodniczki MMA Joanny Jędrzejczyk. Bp Dajczak przekazał na licytację Księgę Jedności Narodów oraz zegar z motywem morskim. Zachęcona wysoko wylicytowaną na poprzednim balu ikoną s. Daria Wieczorek, pracująca w hospicjum, napisała i ofiarowała na ten cel kolejną - ikonę Trójcy Rublowa.

Zebrane środki zostaną przeznaczone na wymianę mebli i bieżące potrzeby. Poprzedni bal, który odbył się (z okazji 10-lecia hospicjum) zaledwie 4 miesiące temu, zebrał niebagatelną kwotę 140 tys. złotych, którą przeznaczono na zakup sprzętu rehabilitacyjnego.