O swoich obawach, nadziejach i planach na najbliższą przyszłość mówią nowo wyświęceni księża.
Od lewej: ks. Mateusz Wasilewski, ks. Bartosz Łepek, ks. Jakub Sitarz.
ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość
ks. Wojciech Parfianowicz: Jakie odczucia przepełniają wasze serca w tym wyjątkowym dniu przyjęcia sakramentu święceń?
Ks. Mateusz Wasilewski: Wchodzę w kapłaństwo z radością i wdzięcznością. Pojawiają się naturalne obawy związane z tym, że nie wiem, gdzie i z kim będę pracował, ale zdecydowanie bardziej dzisiaj chcę się skupić na radości. Ks. Bartosz Łepek: Człowiek uświadamia sobie własne niedomagania i niedoskonałości, jednak Kościół dopuścił mnie do święceń, więc wierzę, że Pan mnie umocni. Wchodzę w kapłaństwo z nadzieją, że Bóg da mi potrzebną łaskę, abym był dobrym księdzem. Ks. Jakub Sitarz: Jest pewne napięcie, ale wiem, że życie kapłańskie może być naprawdę satysfakcjonujące.
Dostępne jest 19% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.