Nie tylko po nagrody

Karolina Pawłowska

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 25/2022

publikacja 23.06.2022 00:00

Na starcie stanęło kilka pokoleń sportowców – od dziadków po wnuków. Łącznie kilkaset osób na sportowo przypominało o wizycie Ojca Świętego na ziemi koszalińskiej.

►	Irena i Mirosław Lasotowie uczestniczyli również w pierwszej edycji imprezy. ► Irena i Mirosław Lasotowie uczestniczyli również w pierwszej edycji imprezy.
Karolina Pawłowska /Foto Gość

Sprzed figury Matki Bożej na domacyńskim wzgórzu na trasę biegu głównego wyruszyło ponad 150 biegaczy. To całkiem nieźle, biorąc pod uwagę dwuletnią przerwę w organizacji imprezy. Gdyby nie pandemia, Bieg Papieski świętowałby okrągłą, 30. edycję. Wprawdzie pomysł na sportowe wspominanie Jana Pawła II zrodził się w Koszalinie, ale od lat Bieg Papieski nieodłącznie kojarzy się z Karlinem, które przejęło organizację imprezy. Obecnie to jedno z najstarszych wydarzeń biegowych w regionie, z międzynarodowym statusem.

Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.