Na Górze Chełmskiej upamiętniono tragicznie zmarłego księdza prałata Kazimierza Klawczyńskiego.
Tablicę zaprojektował koszaliński architekt Marek Jankowski.
Karolina Pawłowska /Foto Gość
Stali bywalcy na Górze Chełmskiej przyznają, że choć minął rok od śmierci ks. Kazimierza, zdarza im się nadal wypatrywać go na przysanktuaryjnych ścieżkach, które przemierzał z różańcem w ręku albo zagadując przybywających na modlitwę. To podsunęło kustoszkom sanktuarium pomysł, jak upamiętnić kapelana. Zamiast kamiennej tablicy tuż przy ścieżce prowadzącej do sanktuarium stanęła tablica z zatopionym w szkle zdjęciem. – Jak gdyby ks. Kazimierz wciąż tędy przechodził, jak gdyby właśnie szedł do sanktuarium – cieszą się uczestniczący w pobłogosławieniu tablicy wierni. Kapelana wspominają jako życzliwego człowieka i dobrego kapłana.
Dostępne jest 35% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.