Tu nie chodzi tylko o kilometry i mijane po drodze miejsca. Trasa do Czarnej Madonny może okazać się czymś więcej.
Biskup Krzysztof Zadarko żegna pielgrzymów wyruszających ze Skrzatusza na Jasną Górę.
ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość
Z diecezjalnego sanktuarium 1 sierpnia w kierunku Częstochowy wyruszyło ponad 200 pielgrzymów. W tym roku tworzą oni dwie grupy: północną (św. Wojciecha) i południową (św. Maksymiliana). Przewodnikiem pierwszej jest ks. Mateusz Chmielewski, a drugiej – ks. Paweł Baran, saletyn z Trzcianki.
Co ciekawe, nie udało się sformować zapowiadanej grupy ciszy. Miała to być propozycją dla tych, którzy pielgrzymkę chcą przeżyć nieco inaczej. Okazało się, że nie było zbyt wielu chętnych. – Postanowiliśmy więc, że ciszy w tym roku będzie więcej po prostu w ramach normalnego programu wędrówki – mówi ks. Marcin Kościński, dyrektor.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.