Sztuka militarna, jedność narodu i wiara

Katarzyna Matejek Katarzyna Matejek

publikacja 14.08.2022 12:26

- Te wartości złożyły się na Cud nad Wisłą - przekonywał w koszalińskiej katedrze bp Zbigniew Zieliński w dniu obchodów Święta Wojska Polskiego.

Sztuka militarna, jedność narodu i wiara We Mszy św. wzięli udział poczty sztandarowe Wojska Polskiego i innych służb mundurowych. Katarzyna Matejek /Foto Gość

Mszą św. sprawowaną w katedrze rozpoczęły się 14 sierpnia koszalińskie obchody Święta Wojska Polskiego. Liturgii przewodniczył bp Zbigniew Zieliński, obecni byli też prezydent miasta, przedstawiciele parlamentu, rady miasta, służb mundurowych.

Na wstępie Mszy św. bp Zieliński przypomniał o powiązaniu od trzech dekad wydarzeń Bitwy Warszawskiej, zwanej Cudem nad Wisłą, ze Świętem Wojska Polskiego. – Trzeba było dziesiątków lat, by jeszcze bardziej uświadomić sobie potrzebę modlitwy w intencji tych, którzy stoją na straży naszych granic, na straży pokoju – zaznaczył.

W homilii biskup ukazał wartość bohaterskiego wysiłku polskich żołnierzy, którzy w sierpniu 1920 roku zatrzymali ofensywę wojsk radzieckich nie tylko na Polskę, ale też na kraje Europy Zachodniej. – W trudnym otoczeniu może ostać się tylko naród liczny, dobrze zorganizowany, nie rozbity wewnętrznie, unowocześniający gospodarkę, trzeźwo widzący swoją sytuację i zagrożenia. W takiej sytuacji może ostać się tylko społeczeństwo wolnych, nie zdeprawowanych i odpowiedzialnych obywateli – stwierdził hierarcha, przekonując o wartości modlitwy o te dobra.

Wskazując, że Cud nad Wisłą miał wymiar potrójny, kaznodzieja wymienił sztukę militarną polskich dowódców, zjednoczenie Polaków oraz ich głęboką wiarę. – Na terenie stolicy, ale i w całej Polsce trwała nieprzerwana modlitwa, kościoły otwarte były dzień i noc, modlono się na różańcu o ocalenie Polski przed nawałą bolszewicką. Zdawaliśmy sobie sprawę, jakie nieszczęście nadciąga i mieliśmy świadomość naszej ogromnej bezradności – opisywał bp Zieliński. – Zostaliśmy wysłuchani, nazywając to dowodem wyraźnej ingerencji Opatrzności Bożej w historię kraju i narodu.

Wskazując na powód do świętowania – wdzięczność dawnym obrońcom Polski, biskup pytał o podejście współczesnych rodaków do troski o ojczyznę. – Czy jesteśmy skłonni do miłości wobec ojczyzny? Czy jesteśmy skłonni do ofiary? – stawiał pytania, wskazując że można to czynić na miarę czasu i potrzeb. – Dzisiaj do rangi wartości heroicznej urasta obywatel wolny, prawdziwie niezależny, niekoniunkturalny, ktoś, kto potrafi z siebie coś dać, nie tylko żądać – wymieniał. – Stajemy dzisiaj tutaj, by prosić Boga, by ponownie otworzył nasze serca na te wartości.

Po Mszy św. uczestnicy uroczystości przemaszerowali pod pomnik Marszałka Józefa Piłsudskiego, gdzie złożono meldunek dowódcy Garnizonu Koszalin, odśpiewano hymn państwowy i wygłoszono okolicznościowe przemówienia. Poległych żołnierzy uczczono apelem pamięci oraz złożeniem wiązanek kwiatów. Następnie ruszyła defilada wojskowa. Tego dnia w Parku Książąt Pomorskich zorganizowano "Piknik Wojskowy" połączony z "Piknikiem w Mundurze – Mundurowi dla bezpieczeństwa", a na deskach amfiteatru X Jubileuszowe Prezentacje Piosenki Patriotycznej.