Chcemy pokazać radosny Kościół. Ewangelizacja Nadmorska

Katarzyna Matejek Katarzyna Matejek

publikacja 24.08.2022 17:38

Nadbałtyckie miasteczka i plaże przemierzają ewangelizatorzy. Głoszą Ewangelię, modlą się za turystów, zapraszają do kościoła.

Chcemy pokazać radosny Kościół. Ewangelizacja Nadmorska Ewangelizatorzy nie przymuszają nikogo do rozmowy. Ale jeśli ktoś zechce, modlą się za niego, nakładają mu medalik z Matką Bożą, zapraszają do kościoła na wieczorną Mszę. Katarzyna Matejek /Foto Gość

Tegoroczna Ewangelizacja Nadmorska, realizowana przez Dom Miłosierdzia Bożego w Koszalinie, rozpoczęła się 22 sierpnia w Dźwirzynie, a zakończy się 29 sierpnia w Unieściu. W tym czasie siostry i bracia Miłosiernego Pana oraz wolontariusze i kapłan idą plażami i ulicami Grzybowa, Ustronia Morskiego, Gąsek, Sarbinowa i Mielna.

Ewangelizacja Nadmorska odbywa się w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej od kilku lat. W tym roku ekipa nie jest tak liczna, jak w poprzednich edycjach - to jedna grupa licząca 18 osób. Ewangelizatorzy rozmawiają z ludźmi, rozdają medaliki i obrazki, modlą się nad plażowiczami, zapraszają ich na wieczorną Mszę św. do kościoła i spotkania modlitewne po niej. Ekipa stara się przekazać turystom radość Chrystusa, dlatego można usłyszeć jej śpiew, zobaczyć taniec czy pantomimę. W tym czasie kilka osób trwa na kilkugodzinnej adoracji w kościele.

Ewangelizacja Nadmorska nazywana jest także "ewangelizacją na żebraka", tzn. że wędrowni misjonarze wyruszają na plaże i ulice miast bez jedzenia, zapewnionych noclegów oraz pieniędzy.

- Jak zawsze, spotykamy się z serdecznością ludzi i ich gotowością, by przyjąć nas w swoich domach. Spotkanie z osobami, które swoje życie oddały Bogu to umocnienie także dla nas - mówi s. Judyta. - Wspólnie modlimy się za siebie, rozmawiamy, doświadczamy bycia w Bożej rodzinie.

Ksiądz Witek Zientarski po raz drugi bierze udział w nadmorskiej akcji. - Po 6 latach nadal uczę się, jak głosić Ewangelię - mówi duszpasterz z dwuletnim stażem kapłańskim. - Przede wszystkim staram się wziąć pod uwagę to, że każdy człowiek jest inny, dlatego nie można stosować schematów. Natomiast wobec wszystkich jedno jest niezmienne: Bóg chce do człowieka przyjść, objawić mu swoją miłość, skomentować jego życie i uratować je.

Dom Miłosierdzia zrealizował tego lata wiele różnych ewangelizacji - kilka edycji Ewangelizacji Wioskowych i dwie Karawany Miłosierdzia. Jak zauważa brat Józef, nadmorska akcja różni się scenerią, a także większą liczbą odbiorców. - Tutaj bardziej niż na pozostałych akcjach staramy się pokazać turystom Kościół, który się raduje. To oznacza śpiew, taniec, żarty, czasem nawet trochę wygłupianie się. I rzeczywiście to otwiera ludzi, tak jak w Dźwirzynie, gdy wielu młodych zaczęło z nami tańczyć. Dzięki temu potem mogliśmy pomodlić się za nich, powierzyć Matce Bożej - opowiada.


Więcej o wydarzeniu będzie można przeczytać w nr. 35/2022 "Gościa Koszalińsko-Kołobrzeskiego" na 4 września.