Cmentarz, który jest

Karolina Pawłowska


|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 46/2022

publikacja 17.11.2022 00:00

Słowami tzw. psalmu Dawidowego i Koronką do Bożego Miłosierdzia modlono się za koszalinian spoczywających 
na terenie dzisiejszego parku miejskiego.

▲	Modlitwie przewodniczył ks. Henryk Romanik. ▲ Modlitwie przewodniczył ks. Henryk Romanik.
Karolina Pawłowska /Foto Gość

Dzisiaj niewiele przypomina o tym, że okalający Koszalińską Bibliotekę Publiczną park jest dużą nekropolią. W pobliżu budynku stoi głaz z dwujęzyczną tablicą pamiątkową, pomiędzy drzewami można wypatrzeć dwa symboliczne nagrobki. Reszta zniknęła rozgrabiona, zdewastowana i zniwelowana. Jednak trudno o tym miejscu powiedzieć „nieistniejący cmentarz”. Pod dzisiejszymi alejkami spoczywają dawni koszalinianie.

Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.