Spotkanie przyjaciół. Zjazd RPSK w koszalińskim seminarium

ks. Wojciech Parfianowicz ks. Wojciech Parfianowicz

publikacja 14.01.2023 23:23

Rodzina przyjaciół Seminarium Koszalińskiego istnieje już 30 lat i liczy tysiące członków. 200 z nich wzięło udział w styczniowym spotkaniu w Koszalinie.

Spotkanie przyjaciół. Zjazd RPSK w koszalińskim seminarium Życzenia i opłatek w głównym holu seminarium. ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość

Spotkanie świąteczno-noworoczne odbyło się po 2-letniej przerwie spowodowanej pandemią. Rozpoczęło się Mszą św. pod przewodnictwem rektora ks. Jarosława Kwietnia.

Następnie w głównym holu seminarium uczestnicy spotkania składali sobie życzenia i dzielili się opłatkiem. Po wspólnym posiłku klerycy zaprezentowali gościom jasełka, które wcześniej odegrali w czasie seminaryjnej wigilii w grudniu.

- To jest rzesza ludzi, która rozproszona po całej diecezji, pamięta o tym miejscu i o naszej wspólnocie. Ci ludzie chcą być z nami w kontakcie. To dzisiejsze wydarzenie jest dla nas ważne, ponieważ nie ma przyjaźni bez spotkania, bez dzielenia się wzajemnie swoim życiem. Dlatego bardzo nam zależy, aby w tym dniu chociaż na chwilę zobaczyć się, spojrzeć sobie w oczy, podziękować za wzajemną pomoc - mówi ks. Jarosław Kwiecień, rektor.

Kleryk Samuel z II roku widzi, jak wielką pomoc seminarium otrzymuje od członków RPSK. - Kiedy jest ciężko, to myślę sobie o tym wszystkim, co RPSK robi dla mnie pod względem duchowym, ale i materialnym. Np. takie codzienne sprawy jak jedzenie i ogrzewanie - w dużej mierze mamy to wszystko także dzięki naszym przyjaciołom z RPSK - zauważa alumn.

Sami członkowie RPSK bardzo cenią sobie spotkania w seminarium.

- Co prawda rzadko tu bywam, ale bardzo lubię tu przyjeżdżać. Panuje tu dobra atmosfera. Wyjeżdżam stąd napełniona - przyznaje pani Irena z Miastka.

- Chcę modlić się o powołania kapłańskie i zakonne, ponieważ odczuwam ich niedosyt. Brakuje nam kapłanów, a bez nich daleko w wierze nie zajedziemy - mówi pani Renata z Mielna. Następnie wspomina o zmniejszającej się liczbie powołań: - Może nie tyle za słabo się modlimy, ale po prostu współczesny świat nie sprzyja wyborowi tej drogi.

W grudniu minie 30 lat od założenia RPSK przez bp. Czesława Domina. Obecnie do tej wspólnoty należy kilka tysięcy osób, które regularnie modlą się o powołania i za powołanych oraz wspierają koszalińskie seminarium na różne sposoby. W niektórych parafiach grupy RPSK mają także spotkania formacyjne.