Skaut jest religijny

Katarzyna Matejek Katarzyna Matejek

publikacja 25.03.2023 16:02

Skauci Europy obchodzili 25 marca Dzień Modlitw za Federację Skautingu Europejskiego.

Skaut jest religijny Gromady wilczków, harcerek i harcerzy przybyły do Słupska, by modlić się, formować, grać i bawić się. Katarzyna Matejek /Foto Gość

Zjechali się w tym celu do kościoła pw. Św. Jana Kantego w Słupsku z wielu miejscowości naszej i sąsiednich diecezji, w licznym gronie blisko 200 osób, przy czym do harcerzy i wilczków dołączyli ich rodzice. Towarzyszył im bp Zbigniew Zieliński, który przewodniczył Mszy św. rozpoczynającej Dzień Modlitw.

– Co roku w patronalnym dniu naszej federacji łączymy się ze wszystkimi skautami w Europie, żeby modlić się za skautów oraz o świętość życia, jedność w Europie i braterstwo – mówi o. Rafał Dudek, benedyktyn, diecezjalny duszpasterz skautów Europy. Jak dodaje, jest to ważne spotkanie m.in. ze względu na potrzebę ożywiania skautingu po pandemii, a ta specyficzna formacja może się dokonywać wyłącznie w spotkaniach w realu. – Nie da się wirtualnie robić zbiórek, obcować z przyrodą, więc kładziemy nacisk na to, by młodzież się spotykała bez względu na pogodę, okoliczności.

Przewodnim tematem dnia była postać jezuity o. Jacques'a Savina, który obok Roberta Baden-Powella był założycielem ruchu skautowego, przy czym jego szczególnym wkładem było nadanie ruchowi wymiaru katolickiego.

– Jemu zawdzięczamy to, że skaut jest religijny, ponieważ za jego przyczyną wychowanie religijne weszło na stałe do wychowania skautowego – wyjaśnia o. Dudek. Osobie jezuity poświęcona była gra terenowa, którą skauci rozegrali po Mszy św. oraz ekspresje, czyli scenki odegrane pod koniec spotkania w sali Akademii Pomorskiej.

W homilii bp Zieliński podkreślił znaczenie powołania do skautingu i wierności wartościom chrześcijańskim, co jest owocem nie przypadku, ale osobistej formacji i pracy nad sobą. Według biskupa, wartości obecne w skautingu, czy takich formacjach jak służba ołtarza czy oaza, kształtują charakter. – One pomagają zrozumieć, że trzeba chcieć być dobrym, szczęśliwym, wygrać swoje życie, ale trzeba nabrać siły, która pozwoli ten projekt wprowadzić w życie – powiedział biskup. Na zakończenie Mszy św. zapewnił o swoim wsparciu dla obecności skautingu w naszej diecezji i zachęcił kapłanów do angażowania się w ten ruch, do powoływania kolejnych grup.

Kiedy młodzi rozegrali grę terenową, ich rodzice wysłuchali konferencji Małgorzaty i Dominika Dudków małżonków, którzy wychowali się w ruchu skautowym.

– Chcemy pokazać rodzicom, dlaczego warto być skautem Europy oraz że ta metoda wychowawcza jest bardzo wartościowa przez swoją prostotę a zarazem trwałość – mówi pani Małgorzata.

Wśród dobrych doświadczeń, które przywołują Dudkowie, są między innymi: zaradność życiowa, bliskie relacje z Bogiem, dobre relacje z ludźmi, życie wartościami chrześcijańskimi. – Skauting bardzo pomógł nam w życiu, zarówno każdemu z nas z osobna oraz jako małżonkom – mówi Dominik Dudek. – Mamy świadomość, jak ważny jest przykład osób, które zaświadczają, że wzrośli na skautingu i że jego zasady to nie tylko zbiór przepisów, ale dobra metoda na wychowanie. To prowadzi do szczęścia, a docelowo do zbawienia.


Więcej o wydarzeniu będzie można przeczytać w nr. 14/2023 "Gościa Koszalińsko-Kołobrzeskiego" na 9 kwietnia.