Może już nie byłabym w Kościele? Diecezjalna Pielgrzymka Żywego Różańca

ks. Wojciech Parfianowicz ks. Wojciech Parfianowicz

publikacja 13.05.2023 15:48

Około tysiąca osób wzięło udział w 11. Diecezjalnej Pielgrzymce Żywego Różańca w Skrzatuszu. Dla wielu z nich ta modlitwa jest niezwykle ważna.

Może już nie byłabym w Kościele? Diecezjalna Pielgrzymka Żywego Różańca Spotkanie odbyło się w skrzatuskim namiocie obok bazyliki. ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość

Członkowie róż różańcowych przyjechali 13 maja do Skrzatusza z wielu parafii w diecezji.

- Do Skrzatusza przyjeżdżam bardzo często, ale dzisiaj jestem tu w łączności ze wszystkimi, którzy szczególnie modlą się na Różańcu - mówi Magdalena z Tarnówki. - Wspólnota daje siłę do przezwyciężania trudności i ładuje radością - dodaje uczestniczka pielgrzymki.

Mieszkanka Tarnówki przyznaje, że Różaniec odgrywa bardzo ważną rolę w jej życiu. - Ta modlitwa towarzyszy mi właściwie od zawsze. W pewnym momencie zaczęłam odmawiać cały Różaniec każdego dnia. Nie wyobrażam sobie, żeby go nie było. Jest tyle intencji. We wszystkim, co wydarza się w moim życiu, widzę wyraźnie obecność Pana Boga. Wiem, że bez tej modlitwy, nie byłoby mnie tutaj. Może nawet nie byłabym już w Kościele - przyznaje Magdalena. - Modlitwa utrzymuje moją więź z Bogiem - dodaje.

- Otrzymuję wiele dobroci od Maryi, dla siebie i dla rodziny. Różaniec daje mi nadzieję - przyznaje z kolei Kazimiera z Piły.

Do Żywego Różańca należą także mężczyźni. - Dla mnie jest to dosyć trudna modlitwa, ale staram się ją odmawiać codziennie. Ona mnie przemienia. Staram się panować nad językiem, dostrzegać innych ludzi, kochać ich takimi, jakimi są - dzieli się Andrzej z Wałcza.

Pielgrzymka rozpoczęła się wspólnym odmówieniem Różańca. Następnie konferencję wygłosił ks. Piotr Zieliński z Piły. Mszy św. pod skrzatuskim namiotem przewodniczył biskup senior Edward Dajczak.

Zachęcał osoby modlące się na różańcu, aby pamiętały w swoich intencjach o sprawach diecezji. - Kochani ludzie modlitwy! - zwrócił się do zebranych. Także tym spotkaniem chcemy wpisać się w to, co dla diecezji w tym momencie jej historii jest najważniejsze. Po uroczystościach 50-lecia i zakończeniu synodu, chcemy te sprawy powierzyć naszej Pani Skrzatuskiej. Powierzamy Jej także dzieło trwającej peregrynacji, które już wydaje owoce - mówił biskup.

- Często mówimy o tym, że w kościołach jest mniej ludzi, że młodzi nie mogą odnaleźć do niego drogi. Wszystko to ma swoje źródło w jednym - w braku wiary - powiedział biskup, zwracając uwagę pielgrzymów właśnie na peregrynację kopii łaskami słynącej Piety Skrzatuskiej. Prosił o zaangażowanie w tę inicjatywę ewangelizacyjną, ukazując ją m.in. jako szansę wybudzenia wiary tych, którzy ją utracili.

Pielgrzymka zakończyła się nabożeństwem majowym.